Lubię od czasu do czasu przegryźć coś wegańskiego. Szczególnie, jeśli to wege jest zrobione z pasją i dobrze doprawione. Wpadliśmy więc do opisywanego już tutaj food trucka Turlaj Klopsa. Stacjonują na Judah Food Market, a my zamówiliśmy sobie spaghetti z marchewki z sosem bezserowym i klopsikami z batata.
Danie jest przepyszne! Marchewkowe spaghetti z sosem bezserowym było tak dobre, że mógłbym je zamawiać bez dodatków. Ale klopsiki w tym trucku to jednak pozycja obowiązkowa, więc wybierzcie swój smak (jarmużowy, batatowy lub wielowarzywny) i zajadajcie. Polecam serdecznie.
Turlaj Klopsa Food truck – Świętego Wawrzyńca 16, 31-060 Kraków
Facebook i menu – https://www.facebook.com/TurlajKlopsaPL/
Na tym samym placu znajdziecie też najlepsze hot dogi w Krakowie, czyli The Dog Food Truck. Ponieważ ich również tutaj obszernie opisywaliśmy, ograniczę się do stwierdzenia „zobaczcie zdjęcia, a potem pędźcie i zamówcie”. Niezmiennie polecamy.
The Dog Food Truck – https://www.facebook.com/TheDogGourmetHotDog/
Judah Food Market – Świętego Wawrzyńca 16, 31-060 Kraków
Facebook – https://www.facebook.com/JudahFoodMarket/
Recenzja ze stojących na Muralu food trucków również gościła na blogu. Ale ponieważ teraz byliśmy w pobliżu…
… to u przyjaciół z Tio Malo spróbowaliśmy genialnych tacos. Pytajcie o nową wołowinę, nie pożałujecie.
A jeśli szukacie pysznego hinduskiego street foodu, to koniecznie odwiedźcie Yummy India Foodies.
Bardzo żałuję, że odkryłem ich tak późno i że nie miałem czasu zjeść czegoś więcej poza dwoma zamówionymi pozycjami. Bo okazało się, że ta ekipa serwuje kapitalny indyjski street food, zarówno wegetariański jak i dla mięsożerców. Najpierw jednak rozgrzewająca herbata (masala chai) i orzeźwiające saffron lassi z wodą różaną i szafranem.
Z menu wege zamówiliśmy Classic Kolkata Roll, czyli kapitalny, chrupiący naleśnik, w który zawinięto jajko, ogórka, piklowaną cebulę i domowy chutney. Całość smakowała bardzo świeżo i chętnie na tę pozycję wrócę.
Na większy głód świetnie się sprawdzi Masala Stir-Fried Pork, czyli marynowane, duże kawałki soczystej wieprzowiny z przyprawami indyjskimi i ziołami. W zestawie dostajemy papad, czyli indyjskie chrupki, ja dobrałem sobie jeszcze indyjski chleb, którym wycierałem sos, ale można wziąć też ryż, który świetnie się do owego sosu sprawdzi, a przy okazji danie będzie jeszcze bardziej sycące. Kleisty sos jest obłędny i z miejsca się w nim zakochaliśmy. Całość sycąca, pyszna i warta każdej wydanej złotówki.
Yummy India Foodies – https://www.facebook.com/yummyindiafoodies
Mural – ul. Krupnicza 24, Kraków
Mural na Facebooku: https://www.facebook.com/muralfood/
To tyle na dziś, mam nadzieję, że niebawem znowu zagoszczę w krakowskich food truckach i przywiozę Wam więcej recenzji. Jeśli chcecie polecić jakiegoś krakowskiego trucka, którego jeszcze nie opisywaliśmy, dajcie namiary w komentarzach.