Pyszne jedzenie na Pikniku Citi Handlowy - Street Food Polska
close

Pyszne jedzenie na Pikniku Citi Handlowy

0udostępnień

Piękna pogoda, piątek. Działamy w Warszawie organizując Piknik dla pracownik banku Citi Handlowy. Impreza zamknięta, na terenie Banku. Zaprosiliśmy wyselekcjonowane food trucki, które zastąpić miały tradycyjny catering. Ponieważ pracownicy otrzymali vouchery na jedzenie i picie, ceny tego dnia odbiegały od tych, które obowiązują w food truckach na codzień. 

Pierwsze kroki skierowałem do Tornado Cafe, które znam z doskonałej kawy. Tak było i tym razem – mocna, świeżo mielona, aromatyczna kawa dała mi energię do działania.

SONY DSCPo kawie przyszła pora na jedzenie. Pierwszym odwiedzonym przez nas truckiem z jedzeniem był Momo Smak – Kuchnia Tybetańska.

SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSCPoprzednio recenzowaliśmy pierożki z kiy i wołowina, tym razem wzięliśmy miks: 5 z wołowiną, 5 z krewetkami (10 szt/15 zł).

SONY DSCDo pierożków gratis dwa sosy: pikantny i łagodny. Zaczynamy od krewetek:

SONY DSCOdpał totalny. Prawie tak dobre, jak te z kiy. Delikatne ciasto świetnie komponowało się ze smakiem krewetek, delikatne podkręcenie smaku sosami dawało doskonały efekt.

Wołowina, podobnie jak poprzednio, nie zawiodła. Świetnie doprawione mięsko maczane w sosach smakowało bosko.

SONY DSCJeśli jeszcze nie jedliście, to szukajcie Momo na warszawskich ulicach, to najlepsze pierożki na parze, jakie jadłem.

Po pierożkach przyszła pora na burgera. Poszedłem więc do trucka Burger Station, by za 20 zł nabyć Blue Cheese:

SONY DSC SONY DSC SONY DSCPo kilku chwilach trzymałem go w dłoniach:

SONY DSCBułka trafiła mi się nieco zbyt przypieczona z jednej strony, na szczęście reszta bez zarzutu. Mięsko, tak jak lubię i prosiłem, różowe w środku, soczyste, gra pierwsze skrzypce w tej kanapce. Wędzony boczek i ostry sos podkręcają smak, ser pleśniowy to dobry dodatek, świetnie komponujący się z resztą składników.

Następna była piada Burgello Bum Bum (20 zł) od Food Lovers. Jadłem ich piady w Katowicach, bardzo mi wtedy posmakowały.

SONY DSC SONY DSC

Kiedy piada trafiła w moje ręce wiedziałem już, że będzie dobrze:

SONY DSCDuże kawałki soczystej wołowiny przekładane sałatą, czerwoną cebulą, doskonałym sosem, piklami i prażoną cebulką, dodatkowo (na życzenie) całość podostrzona dodaniem jalapeno.

SONY DSC SONY DSC SONY DSCREWELACJA. Absolutnie najlepsza piada, jaką jadłem. Duża i nasycająca. Gorąco polecam, jeśli wypatrzycie ich trucka to podejdźcie i zamówcie, bo warto.

Rozochocony pobiegłem do food trucka Kiełba w Gębę. Do tej pory jadłem tylko dwie ich kiełbasy w kieleckim bohomass lab, obie były pyszne, więc postanowiłem skosztować innych wyrobów.

SONY DSC SONY DSC SONY DSCCo się okazało: otóż chłopaki nie sprzedają już niemieckich kiełbasek, całkowicie przestawiając się na sprzedaż polskich wędlin. Zamówiłem więc zestaw (15 zł): Bratwurst Kiełba w Gębę, Currywurst Kiełba w Gębę, bułeczkę i sosy. Czekając na swoje zamówienie podglądałem proces przygotowania:

SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSC SONY DSCW końcu odebrałem swoje pudełko:

SONY DSCSONY DSCKiełbasy pachniały obłędnie, ślinianki nie nadążały z produkcją, więc czym prędzej odłożyłem aparat by wreszcie spróbować. Zacząłem od Currywurst Kiełba w Gębę:

SONY DSCSmak doskonały. Czuć, że to mięso, a nie wypełniacze. W smaku różni się ta kiełbasa od currywursta serwowanego przez Wurst Kiosk, ale jest równie dobra.

Bratwurst Kiełba w Gębę również nie przynosi sprzedającym wstydu. Jest uczciwie mięsna i rewelacyjnie smakuje z musztardą. Jakościowo nie odbiega od Wurstowych kiełbas, jest po prostu nieco inaczej doprawiona.

SONY DSCObie kiełbasy były pyszne, a wyroby Kiełby mogę Wam po raz kolejny z czystym sumieniem polecić.

Dzień zamknąłem opisywanymi przez Marcina naleśnikami z Pepe Crepe.

SONY DSC SONY DSCZdecydowaliśmy się na naleśnika z owocami leśnymi. Powiem szczerze, że podchodziłem do tego dania ostrożnie, myślałem, że będzie to coś pierońsko słodkiego, niemal mdłego i powali mnie tak, że będę czuł się ociężały. A tu… totalne zaskoczenie. Naleśnik jest leciutki. Samo ciasto puszyste i delikatne, w smaku przypominało mi wafelka z loda, takiego już lekko przesiąkniętego smakiem loda. Bita śmietana w połączeniu z polewą jest, owszem, słodka, ale to świeże owoce mają więcej słodkiego smaku. Całość rewelacyjnie pyszna i lekka:

SONY DSC SONY DSC SONY DSC

Absolutnie do powtórzenia. Polecam gorąco.

Podsumowując: nie starczyło mi już czasu (w końcu byłem tam w pracy) ani miejsca w żołądku, żeby zjeść coś od American Food Truck, Pot Spota, Ciach czy West Coast Toast, ale to co zjadłem było fantastyczne. Food trucki po raz kolejny udowodniły, że uliczne jedzenie to jest to, co tygryski lubią najbardziej.

Tani kubełek w KFC i King Deals w Burger King

Teppanyaki z Allanem Zarandinem w Tao by Zen.

Dodaj komentarz