Kubańskie kanapki, burger z jagnięciny i klasyczne zapiekanki – PODPOWIADAMY CO W FOOD TRUCKACH PISZCZY Część 2. - Street Food Polska
close

Kubańskie kanapki, burger z jagnięciny i klasyczne zapiekanki – PODPOWIADAMY CO W FOOD TRUCKACH PISZCZY Część 2.

0udostępnień

Po zamknięciu nieodżałowanych Pogromców Głodu bardzo brakowało mi kanapek kubańskich. Ich Cubanos przeszedł juz do streetforodowej legendy, a następcy nie było. Dlatego bardzo się ucieszyłem, kiedy swój udział w Street Food Polska Festiwal w Szydłowcu potwierdził truck Kubańskie Kanapki.

Nazwa mówi wszystko, a ludzie którzy tego food trucka otworzyli zainspirowali się filmem „Chef”.

Bazę każdej kanapki stanowi 26 cm pieczywo kubańskie, które po włożeniu składników trafia na grill. Poniżej zdjęcie poglądowe, ja na potrzeby recenzji prosiłem każdorazowo o przecięcie kanapki na pół, tak byście mogli zobaczyć wnętrze.

Zacząłem oczywiście od „Chefa”, w którym mamy marynowaną w kubańskiej marynacie Mojo łopatkę wieprzową, szynkę, ogórka konserwowego, ser szwajcarski i sos majonezowy musztardowy. Całość smakuje świetnie. Soczyste mięsa, mnóstwo sera, rześkość marynaty, wilgotność pikla i doskonały, wyrazisty sos. Pycha!

Bacon Release to boczek marynowany w tej samej marynacie co łopatka, ser szwajcarski, kandyzowana czerwona cebula z suszoną śliwką i sos chrzanowo – majonezowy. Mięsko soczyste, cebula ze śliwką daje lekką słodkość, ale smak zdecydowanie podkreśla sos, w którym nuta chrzanu jest bardzo wyraźna. Bardzo dobra kanapka!

Cuban Burger wbrew nazwie nie ma w składzie mielonego mięsa, tylko drobno skrojoną łopatkę wołową marynowaną w ananasie, świeżej mięcie i kolendrze. Mięso jest soczyste, o rześko – słodkawym posmaku. Tę słodycz zaznacza jeszcze grillowana świeża gruszka, a smak podkreśla kapitalny, cytrusowo – pikantny sos z pomarańczy i habanero oraz musztarda francuska. Plus oczywiście dużo sera szwajcarskiego. Zdecydowanie kanapka godna uwagi.

Na koniec jeszcze Chicken Power, czyli coś dla miłośników kurczaka z ananasem, bo te dwa składniki wysuwają się w smaku na pierwszy plan. Mięso jest z podudzia marynowanego w cytrusach, więc oprócz słodyczy ananasa do głosu dochodzi tutaj wyraźna rześkość. Sos majonezowo – musztardowy i ser szwajcarski stanowią godne zwieńczenie tej kanapki.

Podsumowując: Kubańskie Kanapki to food truck prowadzony przez ludzi z pasją, w którym dostaniecie bardzo dobre kanapki. Nie tylko bardzo smaczne, ale też sycące. Składników tutaj nie żałują, w każdej układane sa po dwa rzędy mięsa i sera. Mam nadzieję, że ten food truck zostanie z nami na kilka sezonów i będziecie mieli okazję spróbować ich kanapek. Polecam serdecznie.

Kubańskie Kanapki – https://www.facebook.com/Kubańskie-Kanapki-Foodtruck-498844977540030

Syty Wół to food truck weteran, jeden z najdłużej nieprzerwanie działających trucków w naszym kraju. Wystartowali w 2012 roku w Łańcucie i cieszą się ogromnym powodzeniem, szczególnie na Podkarpaciu. Ale i w Szydłowcu nie narzekali ostatnio na brak chętnych:

Ich burgery to 180 g mięsa, a co ciekawe mają w ofercie różne odmiany wołowiny i… jagnięcinę. Na jagnięcinę właśnie skusiłem się podczas zlotu w Szydłowcu. Trzeba dopłacić 4 zł do ceny bazowej wybranej wersji burgera, ale uwierzcie mi – warto. Zgodnie z sugestią Piotra wybrałem Sytego, ponieważ w tym burgerze dodatki nie przykrywają smaku tego delikatnego mięsa. A więc 180 g kotlet z jagnięciny, bardzo dobra bułka, do końca utrzymująca wszystkie składniki razem, świetny grillowany bekon, ser, prażona cebulka, rukola i sos. Jagnięcinę czuć wyraźnie, reszta składników stanowi świetne tło. Całość zdecydowanie pyszna i warta każdej wydanej złotówki.

Podsumowując: jeśli macie ochotę na burgera smakującego inaczej niż wszystkie, to szukajcie na zlotach tego trucka. Nie pożałujecie.

Syty Wół – https://www.facebook.com/sytywol

Dzisiejszy post zakończymy królową polskiego street foodu, czyli zapiekanką. Food truck Zapieckowóz jeździ z nami już od zeszłego roku, ale niedawno zmienili bagietkę i musze przyznać, że jest to zmiana bardzo dobra. Bułka ma chrupiąca skórkę, mięsiste i miękkie wnętrze, idealnie nadaje się do zapieczenia w piecu.

Do każdej zapiekanki można dołożyć szczypiorek czy prażoną cebulkę oraz wybrać sos. Zapieckowóz bazuje na sosach Heinza, więc zapiekanki można polać np. nieczęsto spotykanym Algerienne Sauce czy pikantnym Firecracker.

Do zapiekanek w Zapieckowozie używają dwóch serów – mozzarelli i cheddara, dzięki temu smak jest lepszy, a i miodność ciągnącego się sera większa.

Kolejna rzecz, która ich wyróżnia to pieczarki. W większości miejsc dostaniecie pieczarki duszone, w Zapieckowozie natomiast świeże pieczarki trą na tarce na dużych oczkach. Przez ten zabieg wg mnie ich zapiekanki są nieco łagodniejsze w smaku, dzięki czemu mocniej czuć dodatkowe składniki. Dla jednych będzie to zaleta, dla innych wada, najlepiej przekonać się samemu. Tym bardziej, że menu jest bardzo krótkie – raptem pięć pozycji.

Polska to pieczarki, szynka, mozzarella i cheddar. Ujmująca i smaczna prostota.

Równie prosta i pełna smaku jest Bawarska – pieczarki, cebula, kiszony ogórek, kiełbasa, cheddar i mozzarella.

Włoska to aromatyczna kompozycja salami, pomidorków koktajlowych, pieczarek i dwóch serów.

W menu zjedziecie jeszcze Hiszpańską z chorizo i Francuską z serem blue. A taki obrazek często towarzyszy ich wyjazdom:

Podsumowując: szukacie dobrych zapiekanka w food truckach? To idźcie do Zapieckowozu. Nie pożałujecie.

Zapieckowóz – https://www.facebook.com/Zapieckowoz-596870260788929

Mamy to! Oto finaliści ESFA 2020 Polska!

Jedzenie na trasie – Zajazd Świerczek.

Dodaj komentarz