Month: styczeń 2015
Kolejne odkrycie i kolejne pozytywne zaskoczenie, czyli wizyta w Jeff Burger
Jednym z dań, których spróbowałem podczas finału WOŚP był... co ciekawe burger. Burger, o którym wcześniej nie słyszałem. Może dlatego,...
Tanio i na wynos – Świat Kanapek w Bonarce
Przy okazji jednej z poprzednich recenzji, któryś z czytelników zapytał mnie o opinię na temat kanapek ze stoiska Świat Kanapek...
Kaszpir w raju mięsożerców – Smoke BBQ Food Truck
Dawno, dawno temu, gdy po ulicach polskich miast biegały jeszcze dinozaury a podstawą diety każdego Polaka było mięso przyrządzane w...
Nowa Zelandia w Kielcach, czyli John Burg
Tytułem wstępu: Dostałem mejla. Z zaproszeniem. Takich mejli dostaję codziennie kilka. Zawsze odpowiadam, że dziękuję, ale pojawimy się lokalu bez...
Przesiąknięci burgerem, czyli wizyta w Aioli by Mini
Twardo dążę do zjedzenia wszystkich burgerów w Warszawie. Ale kiedy mi się to uda? Tego nie wiem, ale na pewno...
Smaki Wschodu w dowozie
Nie robiąc większego wylewnego wstępu, napiszę po prostu: przyszedł czas na zamówienie chińszczyzny. „Smaki wschodu” zagoszczą dziś w moich progach i...
Barn Burger po raz kolejny, ale tym razem nie burgerowo
Niedzielne śniadanie postanowiłem zjeść w Barn Burgerze. Ale ile można Was katować recenzjami burgerów. Przypomniałem sobie, że jakiś czas temu...
Bezkonkurencyjna pizza z dowozem w Nowej Hucie.
Przychodzi taki czas, kiedy z Małożonką i Kijanką prześladuje nas głód. I to nie taki do zaspokojenia zawartością lodówki, w...
Śniadanie na cały dzień, czyli wizyta w Jeffsie
Przyznam się, że w Jeffsie byłem raz życiu... na piwie. I kiedy w piękny styczniowy poranek padł pomysł sprawdzenia śniadań...
SPHINX, czyli kurczak nie wyszedł
Dzisiejszy dzień przyszło mi spędzić na sześciogodzinnych zakupach, co oczywiście musiało skutkować zgłodnieniem i stanowczemu „tak”, na zjedzenie czegoś niezdrowego....