Śniadanie na cały dzień, czyli wizyta w Jeffsie - Street Food Polska
close

Śniadanie na cały dzień, czyli wizyta w Jeffsie

0udostępnień

Przyznam się, że w Jeffsie byłem raz życiu… na piwie. I kiedy w piękny styczniowy poranek padł pomysł sprawdzenia śniadań właśnie w tej sieci, uznałem, że warto sprawdzić co w trawie piszczy. Mi po głowie od razu chodziło All American (10.90 zł) w składzie z: trzema jajkami w formie jajecznicy bądź jajek sadzonych, dwiema białymi grillowanymi kiełbaskami, dwoma plastrami chrupiącego bekonu, czymś w rodzaju placka ziemniaczanego, grillowanym pomidorem, tostami oraz owocami, jednak, jako, że wzięła to koleżanka, z którą byłem – koniecznie musiałem podnieść poprzeczkę i wziąć coś większego. Wybieram The Executive (21.9 zł), który różni się właściwie tym, że zamiast bekonu i kiełbasek mamy stek z czarnego Angusa. Do tego dobieramy dwa świeżo wyciskane soki (0,5l za 9,9 zł). Koleżanka bierze jajecznicę, ja biorę sadzone. Czekamy jakieś 15 minut i śniadania pojawiają się na stole. Zacznę od swojego śniadania. Rozmiarowo jest…ogromne. Faktycznie znajdziemy tam 3 sadzone jajka, plasterek grejfruta, pomarańczy, 4 grzanki ( w tym jedna pełnoziarnista, żeby było fit :) ). O jajkach, chlebie tostowym i owocach nie ma co się rozpisywać. Nie da się tego zepsuć, także było jak najbardziej w porządku. Parę słów o steku. Stek na oko ma około 150 g, chociaż nikt nie pytał o stopień wysmażenia, dostajemy go troszkę powyżej medium. Jest naprawdę spoko. Jak dla mnie troszkę za mało przyprawiony, ale mamy na stole sól i pieprz, tak że można sobie do smaku doprawiać do woli. Jedynym zawodem tego śniadania był ten placek ziemniaczany. Niestety nie był on najlepszy. Bezsmakowa, tłusta masa.

j1

Drugie śniadanie to taki klasyk. W tym przypadku dostaliśmy jajecznicę ściętą również jak w przypadku steka troszkę bardziej niż medium, odpowiednio chrupiący boczek oraz niestety ten sam kiepski placek.

j2

Podsumowując, śniadanie za 10,9zł to strzał w dziesiątkę. Odpowiednia porcja, która na pewno da nam energii na najcięższy dzień, a śniadanie za 21,9 zł to tak naprawdę posiłek na cały dzień. Ja kolejny posiłek zjadłem dopiero koło 19. Była to pomarańcza.

Marcin Malinowski

WWW: http://www.jeffs.pl

SPHINX, czyli kurczak nie wyszedł

Bezkonkurencyjna pizza z dowozem w Nowej Hucie.

Dodaj komentarz