Dawno nie pisałem nic o kieleckich kebabach. A tak się składa, że w odstępie kilku dni nie chciało mi się gotować i postanowiłem zjeść coś innego niż pizzę. W ten sposób zebrałem materiał na wpis o kebabach, ale nie w bułce czy tortilli, tylko w zestawie z frytkami. Czemu tak? Bo taki zestaw można traktować jak normalne danie obiadowe, więc mieści się też w kategorii „tanie lunche”.
Oba opisane dziś punkty są blisko mojego domu, więc na stół trafiły w ciągu 5 minut od przygotowania.
Halo Kebab:
Nie jadłem tam ze 100 lat. Kiosk znajduje się tuż przy przystanku na Seminaryjskiej, obok skrzyżowania z Jana Pawła II, niedaleko apteki i budynku Nidy. Zamówiłem duży zestaw, w skład którego weszło mięso, frytki i surówki oraz dwa sosy. Koszt: 14 zł.
Jedzenie pakowane oczywiście w styropianowe pudełko, przy czym bardzo spodobało mi się, że mięso zawinięto dodatkowo w folię aluminiową, a sosy w osobne pudełeczka, takie same jak dowożą z pizzerii.
Frytki smaczne, Klasyczne, karbowane z mrożonki, ale dobrze usmażone. Nie mam uwag. Surówki takze klasyczne, czyli z białej i czerwonej kapusty.
Mięso. Wołowina skrojona typowo dla kebabów w cienkie plastry:
Dobrze doprawiona, soczysta, nie trafiłem na spalone czy twarde kawałki. Mięsa jest dużo i w połączeniu z surówkami i frytkami można się solidnie najeść. Porcja mniejsza niż w Prosiaczku, ale w sam raz, żeby zjeść od razu.
Nie jest to może jakieś mistrzostwo świata, ale solidna średnia półka. Zjadłem i nie żałowałem wydanych pieniędzy. Od czasu do czasu można się skusić. Osobiście zamierzam przetestować tam jeszcze kilka rzeczy.
Crazy Piramid Pizza.
Tam także dawno już niczego nie zamawiałem. Tym razem zamówiłem nuggetsy z kurczaka dla Basi (10 sztuk) i Mega Talerz Skorpiona dla siebie.
Chciałem talerz Anubisa z mięsem wołowo – wieprzowym, ale niestety już nie było, więc ostatecznie wybrałem kurczaka.
Nuggetsy:
Mięso z udek w panierce. Zwarte, chrupiące, soczyste. Same nuggetsy wyglądają na kupowane gotowe i tylko smażone na miejscu.
Mega Talerz Skorpiona:
Wg ulotki i menu na stronie to 300 g mięsa z kurczaka, 250 g frytek, dwie surówki i 2 sosy. Na paragonie rozpisano to następująco: Mega talerz skorpiona – 11 zł, surówka – 3,50 zł, frytki 200 g – 4,50 zł. A więc w końcu 250 g frytek czy 200 g?
O ile sosy zapakowano osobno, o tyle mięso położono na frytki.
Ponieważ CPP to głównie pizzeria, więc mięso krojone jest jak na pizzę – małe kawałki opiekanego kebaba z kurczaka. Sprawia to pewną trudność przy jedzeniu, trzeba się namachać widelcem. Mięso soczyste i jest go naprawdę dużo. Całość nasyca porządnie, szkoda tylko, że radocha z jedzenia frytek kończy się na kilku sztukach- usmażone dobrze, ale przez to, że leżały pod mięsem zaparzyły się i zmiękły. W sumie mogłem przełożyć od razu wszystko na talerz, ale chciałem przetestować zamówienie jak do biura, gdzie jada się (zakładam) bezpośrednio z opakowania.
Podsumowując: oba zestawy nasycają, oba w cenie akceptowalnej, oba na podobnym poziomie. Crazy Piramid Pizza oferuje dodatkowo dowóz (od 21 zł). Nie były złe, ale też obyło się bez WOW! Po prostu solidna średnia półka. Dobry fast food, którym od czasu do czasu można zastąpić klasyczny obiad.
Osobiście jednak uważam, że najkorzystniejszą opcją (wielkość, smak i cena) tego typu zestawu w Kielcach jest Mega Zestaw – Kebap na Talerzu w Prosiaczku.