close
Przegląd oferty food truckowej. Pizze, wrapy, kanapki i burgery

Przegląd oferty food truckowej. Pizze, wrapy, kanapki i burgery

0udostępnień

Nazbierało się trochę materiału z ostatnich zlotów. Chociaż słowo „trochę” nie jest do końca prawdziwe. Mówiąc wprost – materiału mamy tyle, że można nim napchać wielbłąda. Więc podzielimy go na kilka części. Dzisiaj o pizzach, kanapkach i jajku w roli głównej.

Custom Pizza Truck. Są z Lublina, więc co mogliby oferować, jak nie pizzę? W końcu w Lublinie jest chyba najwięcej pizzerii przypadających na jednego mieszkańca. Jednak ich oferta wybija się ponad przeciętność. I nie chodzi tylko o samochód, który powoduje opad szczęki, sprowadzony z USA ogromny truck, na którym dobudowano przeszkolony pawilon i zamontowano piec opalany drewnem:

img_8224 img_8258 img_8505

Ich pizza jest po prostu świetna. Cieniutkie ciasto, doskonałe składniki i niepodrabialny smak. Pikantna Chorizo, na której znajdziecie nie cienkie plasterki dużej kiełbasy, tylko solidne plasterki cienkiego chorizo, wyraźnie nadające smak pizzy. Cztery sery, które wg mnie stanowią wykładnię, jak taką pizzę podawać – od łagodnej mozzarelli poprzez wyrazistą gorgonzolę, pikantny lazur i wieńczący dzieło parmezan. Me gusta!

img_8267 img_8269 img_8291

Warto ich poszukać i spróbować ich pizzy. Nie zawiedziecie się. Polecam.

https://www.facebook.com/custompizzatruck/

Pizza Skwer to truck z Krakowa. Pizzę sprzedają w całości (35 zł) lub na slice’y (7 zł). Do wyboru mieli 6 różnych kompozycji. Ja zdecydowałem się na Tex Bacon, w której główną rolę grał boczek, a wspomagały go dzielnie czerwona papryka, takaż cebula i kukurydza. Ciasto świetne, sos kapitalny – czuć pomidory, nie przecier, całość naprawdę bardzo dobra:

img_8568 img_8570 img_8571 img_8572 img_8573

Spróbowałem także kurkowej:

img_8652 img_8653 img_8654

i również byłem zadowolony. Jeśli lubicie pizzę to szukajcie ich w Krakowie – od listopada będą nawiedzać różne miejscówki.

https://www.facebook.com/PizzaSkwer/

Z kury czy z byka to truck z Białej Podlaskiej. W ofercie mają dwa rodzaje burgerów – z kurczakiem i z wołowiny, a także tosta z jajkiem i bekonem, który pozwoli Wam idealnie zacząć dzień:

img_8534 img_8535 img_6702

Jeśli chodzi o burgery, to nie mają się czego wstydzić. Szczególnie jeśli weźmiecie się za Skurczybyka, w którym jest chyba wszystko – jalapenos, jajko, bekon, ser… Syci, a także wybornie smakuje, smaki doskonale się przenikają, całość smakuje naprawdę świetnie. I zaręczam, że da się go zjeść be sztućców, wystarczy podpatrzeć, jak to robią pytony lub anakondy i żaden burger Was nie pokona:

img_8621 img_8624 img_8626 img_8627

Los Santos Bar – jedliśmy u nich poprzednio bałkańskiego burgera i patatas bravas, w Rzeszowie skubnęliśmy jeszcze tajskiego wrapa i tikka massala:

img_8243

Tajski wrap nas uwiódł. Niesamowicie aromatyczne i rześkie połączenie sataya z kurczaka, świeżej kolendry, kiełków, sałatki orientalnej i genialnego sosu orzechowego:

img_8424 img_8500

Jeśli zaś lubicie aromatyczną kuchnię i chcecie się rozgrzać, to sięgnijcie po ich wersję Tikka Massala – gęsty eintopf, z ryżem, dużymi kawałkami soczystego kurczaka, świeżą kolendrą, śmietaną i sosem, którego smak podbijają daktyle. Niesamowicie smaczne i bardzo sycące.

img_8329 img_8330 img_8331

Na co dzień stoją w Warszawie, pojawiają się też na zlotach:  https://www.facebook.com/LosSantosBar/

Na koniec dzisiejszego wpisu dwie kanapki, które idealnie sprawdzą się przy jesiennej pogodzie. Oferuje je Bratwurst z Krakowa.

img_8233

Pierwsza to curryurst w bułce. Soczysta, grillowana kiełbaska w towarzystwie curry i słodkiego keczupu, piklowego ogórka i prażonej cebulki, wszystko to zapakowane w doskonałą bułkę smakuje rewelacyjnie:

img_8247 img_8248 img_8249

Idealnie syci i świetnie smakuje smażony ser z bekonem. Jadłem to na śniadanie i naprawdę długo nie czułem później głodu. Jeśli obce są Wam wyrzuty kalorii, to koniecznie skosztujcie:

img_8414 img_8415 img_8416 img_8418

Bratwurst na Facebook: https://www.facebook.com/bratwurst.krk/

Tyle na dziś. Kolejna część w drodze.

Śniadanie w amerykańskim stylu, czyli wizyta w Jeff’s

Restauracja Ratuszowa. Pyszne jedzenie i obsługa jak przed wojną

Dodaj komentarz