Dzisiaj kolejna część pyszności z food trucków. I nie tylko food trucków.
Przystań w Ortakoy wreszcie dorobiła się food trucka. Dzięki temu są bardziej mobilni i można ich spotkać nie tylko na eventach łódzkich. Miałem niewątpliwą przyjemność jeść u nich kilka razy i za każdym razem byłem zadowolony. Dzisiaj przedstawię Wam dwa dania.
Kofta wołowa:
To danie przypadnie do gustu wszystkim miłośnikom kebaba w stylu Mustafa Gemuse Kebap (choć zamiast kurczaka mamy tutaj wołowinę) lub greckim souvlakom serwowanym przez Souvlak Truck. Soczysta wołowinka, dobrze i wyraziście doprawiona, podana w chrupiącym placku, w towarzystwie chrupiących warzyw i pysznych sosów. Gorąco polecam, bo pyszne.
Jeżeli wołowina w picie wydaje Wam się czymś zbyt trywialnym, to polecam koftę jagnięcą z puree pietruszki i anyżu:
Mięso dobrze doprawione, ale bardzo delikatne. Puree z pietruszki jest niesamowicie aromatycznym i wyrazistym dodatkiem. Trzeba spróbować, choć przyznam, że w pierwszej chwili puree pietruszkowe wydało mi się za bardzo aromatyczne, to w trakcie jedzenia coraz lepiej się komponowało z mięsem i sosami, a pod koniec wylizałem talerz.
Jeśli lubicie dobrą kiełbasę w bułce, to szukajcie trucka Wypas Po Pas.
menu mają krótkie, ale bardzo sensowne. Kiełbasy w bułce. I już? Nie do końca. Bo to nie byle jakie kiełbasy. Mięsne, soczyste i zamawiane u zaprzyjaźnionego rzeźnika.
Szczególnie polecam pozycję Pełny Wypas. Arek Tysiak też poleca:
Skoro jesteśmy przy kiełbasach… W Krakowie żyje sobie pewien gość. Gośc ten ma pasję. A są nią podroby. Nazywa się Walenty Kania i spotkać go możecie na Dajwór 21. Oprócz pysznych gulaszy z kociołka (oczywiście z podrobów), czyli bograczy…
… zjadłem u niego także kiełbasy. A wybór miał spory: z szynki, z sarny, z baraniny, z kozy…
Mnie najbardziej smakowały z sarny (krucha, wyrazista) oraz z kozy. Ta ostatnia mnie prawdę mówiąc pozamiatała, bo smak ciężko porównać do innego mięsa. Kiełbasa była zwarta, ale soczysta, świetnie doprawiona i tłustawa mimo iż na grillu leżała długo. Warto zdecydowanie!
Dobre to było i nabyłem sobie do domu 2 kg kiełbasy z kozy celem konsumpcji. A także książkę „Kuchnia dla odważnych”, w której Walenty zawarł ponad 1000 przepisów na podroby. Polecam gorąco!
W Łodzi po raz pierwszy mieliśmy okazję jeść naleśniki od Bikeat. Koncept prosty, rower typu riksza, a na nim stanowisko do robienia naleśników. Ponieważ na słodko nie lubię, zamówiłem naleśnika New York z salami:
Był wielki i pyszny, podkręciłem smak papryczkami jalapeno, a prażona cebulka… no cóż. Prażona cebulka w składzie zawsze gwarantuje dodatkowe doznania smakowe :) Dla mnie bomba i polecam.
Przystań w Ortakoy – https://www.facebook.com/przystanwortakoy
Wypas Po Pas – https://www.facebook.com/WypasPoPas
Walenty Kania „Kuchnia dla odważnych” – https://www.facebook.com/Walenty-Kania-Kuchnia-dla-odważnych-422677117842271
Bikeat – https://www.facebook.com/bikeatpl