Żeby była jasność, chaotyczność odnosi się tylko i wyłącznie do tego tekstu :) A klimatyczność do miasta, o którym będę pisał i które uwielbiam, ale na które staram się patrzeć trzeźwym wzrokiem, mimo wypitych kufli i kufelków piwa. Postaram się, żeby każdy z tego tekstu mógł wyciągnąć coś dla siebie. Niech będzie to taka mała skarbnica wiedzy na temat ciekawych/intrygujących/smacznych lokali na lewym brzegu Wełtawy, głównie na Malej Stranie, bo tam stacjonowaliśmy.
Pork’s
Lokal, który obserwowałem od dłuższego czasu na Instagramie. Ich zdjęcia z jednej strony pomagały mi radzić sobie z tęsknotą za Pragą, a z drugiej ją wzmagały. Bo jeśli specjalnością knajpy jest pieczona golonka, a niemal całe menu oparte jest na wieprzowinie to możecie sobie wyobrazić jak wygląda ich profil. Jest to miejsce na najpopularniejszym szlaku turystycznym prowadzącym z zamku królewskiego na Hradczanach przez Małą Stranę na Most Karola i dalej w kierunku Starego Miasta. Stara reguła mówi, że w takich miejscach są tylko lokale dla turystów, niezbyt wymagających i nie wracających następnego dnia. Więc jedzenie może być droższe niż w najbliższej okolicy i wcale nie musi być super smaczne, żeby się sprzedawało i przynosiło właścicielowi zyski. A jak jest w Pork’s?
W poniedziałkowy wieczór lokal był niemal pełen. Nie tylko pełen turystów, ale również osób mówiących po czesku i dobrze znających się z obsługą (to zawsze dobry znak). Zamówiliśmy oczywiście piwo, specjalność zakładu czyli golonkę oraz robione na miejscu knedliki z owocami. Zasiedliśmy naprzeciwko nalewaka do piwa, więc mogłem cały wieczór, już pierwszego dnia pobytu, podziwiać w jaki sposób doświadczony czeski barman nalewa piwo. I powiem Wam, że jest w tym coś z magii. Podobnie magicznie jest wtedy, gdy dostajemy piwo na stół i go próbujemy. Jeśli nie macie jeszcze ust pełnych śliny, to albo ja wychodzę z formy, albo Wam nie było nigdy dane spróbować lanego piwa w Czechach.
A kilka chwil później na stół trafiają zamówione dania. Golonko prezentuje się tak, jak widzicie na zdjęciu, nie trzeba chyba tutaj nic dopisywać oprócz tego, że skórka nie jest chrupiąca, ona wręcz trzeszczy, kryjąc pod sobą delikatny półpłynny tłuszczyk oraz mięso tak miękkie, że do jedzenia nie potrzeba noża. Nie cierpi też na jedną z najgorszych chorób golonek, czyli nie brakuje jej przypraw, jest odpowiednio słona, odpowiednio pikantna. Kiszona kapusta, świeżo tarty chrzan oraz musztarda są tu jedynie tłem, zupełnie zbędnym, choć całkiem smacznym dodatkiem. Mięso jest tak soczyste, że rozpływa się w ustach. Zdecydowanie najwspanialsza golonka jaką jadłem w życiu. Wszystkie pięć miejsc w pierwszej piątce.
Knedliki z morelami również były pyszne, miękkie ciasto, soczyste owoce w środku, do tego serek wiejski, cukier puder i rozpuszczone masło. No nie mogło być lepiej.
Doświadczenie obiadu w Pork’s polecam każdemu, za golonkę mogę ręczyć osobiście, jest wspaniała.
Ceny:
Golonka wieprzowa podawana z kiszoną kapustą, świeżo tartym chrzanem i musztardą – 359CzK
Domowe Knedliki z owocami, podane z roztopionym masłem, serkiem wiejskim i cukrem pudrem – 129CzK
Pilsner Urquell 0,5l – 57CzK
Řezané 0,5l – 57CzK
Pork’s – Mostecká 16, Malá Strana, Praga
Strona internetowa: https://www.porks.cz/
Facebook: https://www.facebook.com/porks.cz
Instagram: https://www.instagram.com/porks.cz/
St.Martin
Jeśli zdecydujecie się podchodzić na Hradczański Zamek od strony Malej Strany, w okolicach południa – serdecznie polecam Wam wizytę w niewielkim lokalu St.Martin oferującym bardzo przyjemne menu obiadowe. Znajdziecie w nim codziennie coś innego, my trafiliśmy akurat na czeską klasykę, czyli smażony ser z frytkami i sosem tatarskim oraz na burger bowl, czyli burgera bez bułki.
Smażony ser był idealnie ciągnący się, w chrupiącej panierce, frytki wyglądające na domowe były świeżo wysmażone a sos tatarski był tak pyszny, że miałem ochotę się nim nacierać i tylko dobre wychowanie spowodowało, że po wygrzebaniu wszystkiego do samego końca przy pomocy widelca, nie rzuciłem się do wylizywania miseczki.
Burger Bowl z burgerem wysmażonym na medium, awokado, pomidorem, ogórkiem kiszonym, sałatą i cebulą był dokładnie tym, czym miał być. Dobrze przyprawione i odpowiednio wysmażone mięso, świeże warzywa. Czego chcieć więcej.
Ceny:
Smażony ser z frytkami i sosem tatarskim (menu lunchowe) – 150CzK
Burger Bowl (menu lunchowe) – 150CzK
Domowa lemoniada – 65CzK
Radegast 12° – 45CzK
St.Martin – Vlašská 7, Malá Strana, Praga
Strona internetowa: https://www.stmartin.cz/
Facebook: https://www.facebook.com/stmartinrestaurant/
Artic Bakehouse
Poznaliśmy tę piekarnię/cukiernię podczas naszego ostatniego wypadu do czeskiej stolicy trzy lata temu. Założona przez Islandczyka, który przeprowadził się do Pragi jako nieduży lokal, to obecnie sieć trzech lokali serwująca kilkanaście rodzajów słodkości, wytrawnych przekąsek, chleby, bagietki, kawę, generalnie wszystko o czym można marzyć o poranku. Przy pierwszej wizycie, zaraz po przyjeździe do czeskiej stolicy, zdecydowaliśmy się na sconesa z mleczną czekoladą i czarnymi porzeczkami, którego smak pamiętałem sprzed trzech lat, oraz na Love Ball, czyli podobno jedną z najstarszych islandzkich słodkości. Scones był absolutnie doskonały, dość zbite, wilgotne, wspaniałe ciasto rozpływające się w ustach, pachnące masłem. W smaku również intensywnie czuć masło, oprócz niego pojawia się w tle czekolada i na pierwszym planie lekko kwaśne owoce przełamujące słodycz całości. Coś wspaniałego. Love Ball przypomina nieco przepieczonego pączka z rodzynkami w środku. Warto spróbować. Wybaczcie kompozycję zdjęcia ;)
Tak się złożyło, że na drugą wycieczkę do Artic wybrałem się w deszczowy poranek, który podsycił tylko moją ochotę na słodycze. Oprócz dwóch kanapek – grzanek z miejscowego chleba wypełnionych serkiem kremowym, cheddarem i szynką, które były absolutnie wspaniałe, wziąłem ze sobą do domu jeszcze dwa przysmaki – cynamonkę i ponownie sconesa z czarnymi porzeczkami. Za sconesami z Artic tęskniłem tak bardzo, że nawet w czasie pandemii próbowałem je samodzielnie upiec. Desperacja level milion. Cynamonka była miękka, ciasto było delikatne w strukturze i intensywne w smaku. Scones z Artic mogłyby swobodnie leżeć w Sevres jako wzór tego przysmaku. Jeśli tylko spacerując po Pradze traficie gdzieś na logo Artic, nie wahajcie się wejść do środka i spróbować czegokolwiek na co będziecie mieli ochotę. Zapewniam, nie zawiedziecie się. A, kawę również mają pyszną.
Ceny:
Kanapka Kampa Picnic – serek kremowy, szynka, cheddar – 100CzK
Scone z mleczną czekoladą i czarną porzeczką – 60CzK
Love Ball – 35CzK
Cynamonka – 70CzK
Flat White – 70CzK
Artic Bakehouse – Újezd 11, Malá Strana, Praga
Strona internetowa: http://www.articbakehouse.cz/
Facebook: https://www.facebook.com/articBakehouse
Instagram: https://www.instagram.com/artic_bakehouse/
Lokál U Bílé kuželky
W tym miejscu nic nie jedliśmy, za to wracaliśmy do niego kilkukrotnie z dwóch powodów – wspaniale nalanego Pilsnera Urquella i klimatu. Bo czyż może być coś lepszego niż picie idealnie nalanego piwa z pięknego i wygodnego kufla, siedząc na krawężniku na przeciwko niewielkiego knajpianego ogródka i obserwowanie gości lokalu? Dla mnie nie. Lokal znajduje się w najbliższym sąsiedztwie Mostu Karola i zdecydowanie jest wart odwiedzenia. Polecam.
Ceny:
Pilsner Urquell 0,5l – 59CzK
Lokál U Bílé kuželky – Míšeňská 12, Malá Strana, Praga
Strona internetowa: https://lokal-ubilekuzelky.ambi.cz/en/
Instagram: https://www.instagram.com/lokal_u_bile_kuzelky/
Bread Gap
To lokal nastawiony na śniadania, otwarty od wczesnego poranka jedynie do 16, oferujący kawę i kanapki pakowane na wynos. Jeśli macie awersję do tego typu kanapek bo zdarzyło Wam się trafić w zielonym płazie dwudniową na rozmokniętą kanapkę, na obrzydliwym tostowym pieczywie to zapomnicie o tym doświadczeniu natychmiast. Kanapki z Bread Gap przygotowywane są codziennie rano. Wypełnione świeżymi warzywami, doskonałymi sosami i tak jak w przypadku mojej konkretnej kanapki – chrupiącym, ale naprawdę chrupiącym boczkiem. A do tego możecie w tym miejscu zamówić kawę w rozmiarze niemal amerykańskim, ale za to smaczną, zupełnie nie taką jak w sieciówkach. Polecam.
Ceny:
Gigantyczny Flat White (kubek miał 470ml) zrobiony na trzech espresso – 75CzK
Kanapki – około 110-120 CzK
Bread Gap – Tržiště 371, Malá Strana, Praga
Strona internetowa: https://www.breadgap.cz/
Facebook: https://www.facebook.com/breadgap/
Instagram: https://www.instagram.com/breadgap/
Mlýnská kavárna
Miejsce kultowe, znane między innymi dlatego, że można tam znaleźć bar stworzony przez jednego z najsłynniejszych współczesnych czeskich artystów – Davida Cernego. Jak w przypadku zdecydowanej większości praskich lokali można tam spotkać gości praktycznie w każdym wieku i każdej profesji, mnie przyciągnęło tam konkretne piwo – 11° z Vinohradskego Pivovaru. Oprócz tego zamówiłem tradycyjny marynowany ser Hermelin. Klasyk ponad klasyki. Nie skłamię jeśli napiszę, że niemal każda czeska piwiarnia ma go w swojej ofercie. Chcę wierzyć, że wszędzie jest on marynowany według indywidulanej receptury, na miejscu w lokalu. Ten z Mlynskiej nie był najlepszym jakiego jadłem w życiu, wolę sery marynowane dłużej, miększe i o bardziej lejącej się konsystencji. Wciąż jednak był smaczny i przy kolejnej okazji zamówiłbym go ponownie. Piwo było genialne, goryczkowe, lekko mineralne, w ciepły dzień idealnie orzeźwiające. Czekolady na gorąco niestety nie miałem okazji spróbować, lub też po prostu w przypływie ekscytacji związanej z piwem i hermelinem nie zapamiętałem żadnych szczegółów. Natomiast śmietana była na pewno robiona na miejscu, a nie ze sprayu. Lokal gwarny, pełen ludzi i na pewno wart ponownego odwiedzenia.
Ceny:
Vinohradska 11 niefiltrowana 0,5l – 59CzK
Czekolada na gorąco – 69CzK
Hermelin – 89CzK
Mlýnská kavárna – Všehrdova 449, Malá Strana, Praga
Facebook (dawno nie aktualizowany): https://www.facebook.com/kavarna.mlynska
Café Club Míšeňská
Bardzo ciekawa hybryda kawiarni na parterze i klubu w podziemiach. Odwiedziliśmy dwukrotnie jedynie część kawiarnianą, próbując doskonałej kawy podanej z kieliszkiem wody gazowanej (no bo czemu nie?), fantastycznego rzemieślniczego piwa z browaru Chříč, oraz ciasta czekoladowo-serowego? Sernika czekoladowego? No czegoś w tym rodzaju ;) Kolejne miejsce w najbliższym otoczeniu Mostu Karola, do którego zdecydowanie warto zajrzeć dla bardzo przyjemnej niezobowiązującej atmosfery, świetnej kawy no i piwa rzemieślniczego. Mimo że lokal obrandowany jest przez Pilsnera Urquella, na dwóch kranach rotują piwa rzemieślnicze z różnych browarów. I to mi się bardzo podoba.
Ceny:
Winnetou IPA z browaru Chříč 0,3l – 49CzK
Flat White – 75CzK
Ciasto – 89CzK
Café Club Míšeňská – Míšeňská 71/3, Malá Strana, Praga
Facebook: https://www.facebook.com/misenskafe
Instagram: https://www.instagram.com/misenskafe/
Pivovar Strahov
Dość turystyczne miejsce. Na terenie klasztoru na Strahovie, odwiedzanego przez sporą część wycieczek zorganizowanych przemieszczających się po Pradze, znajduje się browar restauracyjny. Wpadliśmy tam tylko na piwo, z pięciu widocznych w menu piw, dostępne były trzy, zdecydowaliśmy się na Weizena – bardzo klasycznego, goździkowo-bananowego, smacznego i na Session Hazy IPA – lekkie piwo o aromacie owoców tropikalnych. Jako ciekawostka na pewno miejsce warte odwiedzenia. Piwa naprawdę bardzo wysokiej jakości.
Ceny:
Weizen 0,4l – 68CzK
Session Hazy IPA 0,4l – 80CzK
Pivovar Strahov – Strahovské nádvoří 301, Praha 1-Hradčany
Strona internetowa: https://www.klasterni-pivovar.cz/
Facebook: https://www.facebook.com/PivovarStrahovArestauraceSvNorbert
Instagram: https://www.instagram.com/pivovar_strahov/
U Dvou koček
Lokal na starym mieście, który odwiedziliśmy w ostatnim dniu naszego wyjazdu. Niestety w okolicach godziny 13 menu obiadowe było już dość mocno okrojone, ale pozostała w nim smażona wątróbka wieprzowa w sosie własnym podana z frytkami i sosem tatarskim i było to jedno z najlepszych dań jakie zjadłem podczas tego wyjazdu. W idealnym momencie zdjęte z ognia mięso, wciąż całkiem soczyste i pełne smaku, ale nie podeszwowato twarde. Do tego bardzo dobry sos tatarski, co w Pradze jest standardem i zwyczajne frytki. Plusem jest naprawdę niska cena menu obiadowego jak na miejsce, w którym lokal się znajduje. Szopska sałatka, już kolejna próbowana podczas tego wyjazdu ponownie okazała się świetnym wyborem, świeże, dojrzałe i chrupiące warzywa, a do tego tarty bałkański twardy ser, w całości owczy lub mieszany. Bardzo smaczna sałatka znajdująca się w stałym menu. No i oczywiście do tego piwo dostępne tylko i wyłącznie w tym miejscu. Jasne, lekkie, goryczkowe i mineralne. To musi być specyfika praskiej wody, że wszystkie piwa powstające w mieście i okolicach są tak mineralne, orzeźwiające i świeże. Pamiętajcie, że jeśli chcecie tylko napić się piwa i nie próbować niczego z kuchni, zatrzymajcie się w pierwszej sali z barem, nalewakami i stolikami dla stojących klientów. W pozostałych dwóch salach są miejsca dla osób jedzących. Ot, taka specyfika.
Ceny:
Smażona wątróbka wieprzowa z frytkami i sosem tatarskim (menu lunchowe) – 119CzK
Sałatka Szopska – 109CzK
Kočka světlá 0,5l – 49CzK
Birrell Pomelo-Grapefruit 0,3l – 21CzK
U Dvou koček – Uhelný trh 415, Staré Město, Praga
Strona internetowa: https://udvoukocek.cz/
Facebook: https://www.facebook.com/Restaurace-U-Dvou-ko%C4%8Dek-106592956134365
Letní scéna Divadla Ungelt
Zielony teren ze stolikami na zewnątrz znajdujący się przy jednej z najpiękniejszych i jednocześnie najmniej znanych i najmniej uczęszczanych praskich ulic – Nowym Świecie. Na kranach Pilsner Urquell, do jedzenia również wyglądające na robione specjalnie dla tego miejsca desery. Zdecydowaliśmy się na kawowy sernik i do tej pory wspominamy jego smak. Był doskonały. To musi być fantastyczne miejsce, żeby obejrzeć spektakl teatralny. Z piwem w dłoni :)
Ceny:
Sernik Espresso – 75CzK
Pilsner Urquell 0,5l – około 60CzK
Birell Pomelo-Grapefruit 0,3l – około 25CzK
Letní scéna Divadla Ungelt – Nový Svět, Praha 1-Hradčany
Strona internetowa: https://www.divadloungelt.cz/repertoar/letni-scena/
The Beer Spot
Na koniec miejsce, z którym mam problem. Jedzenie, które tam zjedliśmy było naprawdę pyszne, zarówno sałatka z bardzo dużą ilością świetnej jakości sera, jak i moje marynowane sery – miejscowa wariacja na temat marynowanego Hermelina. Wybraliśmy to miejsce ze względu na jedno konkretne piwo, które zamówiłem a dostałem zupełnie inne… [tu miała być długa i skomplikowana historia próby prostowania czyjejś pomyłki, ale Wam ją daruję, bo sam się pogubiłem, jak ją spisywałem]. No i mimo wielu okazji w kolejnych dniach, w The Beer Spot się już więcej nie pojawiliśmy. Niesmak pozostał. I to tak naprawdę była jedyna taka dziwna, niejednoznaczna sytuacja podczas całego naszego pobytu.
Ceny:
Sałatka – 170CzK
Marynowane Sery – 145CzK
Primator Weizen 0,5l – 80CzK
Lemoniada Rabarbarowa 0,33l – 65CzK
The Beer Spot – Plaská 623/5, Malá Strana, Praga
Strona internetowa: https://www.thebeerspot.cz/
Facebook: https://www.facebook.com/beerspotprague
Instagram: https://www.instagram.com/beerspotprague/
Słowem podsumowania, Praga wciąż zachwyca. Zapiera dech w piersiach nie tylko widokami, architekturą, klimatem, ale również jedzeniem i piciem. Ale staje się też zauważalnie droższa z roku na rok. Stołując się w okolicach naszego miejsca zamieszkania (Mala Strana), czy na głównych szlakach turystycznych trzeba być gotowym na nieco głębsze sięgnięcie do portfela. Nie są to ceny dramatyczne, ale pojawiając się w czeskiej stolicy co jakiś czas widzę te podwyżki nieco chyba wyższe niż inflacja ;) Co nie zmienia faktu, że tym razem staraliśmy się nie oszczędzać, staraliśmy się niczego sobie nie odmawiać i kupować wszystko na co mieliśmy ochotę. I jak zawsze wróciliśmy z Pragi niezwykle zadowoleni. Czego i Państwu życzę.
Michał Turecki