W niedzielę wracaliśmy do domu Polskim Busem. Ponieważ było cieplutko i świeciło słońce, zrobiliśmy sobie spacer z Galerii Mokotów na dworzec Metro Wilanowska. Na Alei Wilanowskiej zupełnym przypadkiem zauważyliśmy jeden z wielu szyldów, jakie zdobią pawilony handlowe.
Byliśmy świeżo po obiedzie w 7 Street, ale po doświadczeniu z Momo-Smak wiedzieliśmy, że musimy tam wdepnąć. Lokal malutki, w sumie 8 miejsc przy ścianach, ale menu zachęca.
Nie spytałem czy można brać po pół porcji, później okazało się, że tak, więc zamiast 4 smaków spróbowaliśmy dwóch: smażonych pierożków z wołowiną, marchewką i porem (14 zł) oraz gotowanych na parze ze szpinakiem i serem (12 zł). Do pierożków sosy.
Pierożki ze szpinakiem i serem:
Ciasto delikatne, w środku wymieszany z serem szpinak. Wersja bardzo łagodna i lekka, oczywiście maczanie w sosach robi pierożkom wiele dobrego. Ja osobiście wolę szpinak mocniej potraktowany czosnkiem, ale to nadzienie bardzo mi smakowało.
Pierożki z wołowiną, marchewką i porem:
Ta wersja przypadła mi do gustu dużo bardziej niż bezmięsna. Soczysta, egzotycznie doprawiona wołowina wymieszana z ostrawym porem i słodka marchewką była rewelacyjna. Pierożki z jednej strony mięciutkie, z drugiej chrupiące, maczane w sosach smakowały bosko. Bardzo żałowałem, że nie mam już miejsca w żołądku, bo chętnie skosztowałbym jeszcze zupy i innych smaków. Ale co się odwlecze… Na pewno podczas kolejnego pobytu w Stolicy wpadnę tam na dłuższe posiedzenie. Polecamy.
Harbińskie Pierożki –Al. Wilanowska 363, lok. 45 02-665 Mokotów, Warszawa