Mieliśmy na Śląsku do załatwienia kilka spraw, a trasa prowadziła m.in. przez Bytom. Wyliczyłem sobie, że w Bytomiu będziemy mniej więcej w godzinach obiadowych, więc przed wyjazdem zasiadłem tradycyjnie do Google by zaplanować postój. Spośród kilku lokali najbardziej podobała mi się oferta Caffe Horst. I tam właśnie podjechaliśmy.
Otoczenie jak widać niezbyt zachęcające – pustostany i familoki, ale z drugiej strony, dla osoby spoza Śląska stanowi to dodatkową atrakcję. Sam lokal w środku bardzo przytulny, na większe imprezy jest osobna sala.
Karta jest bardzo krótka, są w niej także dania na zamówienie, ale my skupiliśmy na stronie, która nas tam przyciągnęła, czyli śląskich specjałach. Ostrzeżeni, że porcje są tutaj obfite, zdecydowaliśmy się na jedną tylko zupę, czyli ŻUR, SZNITA I SWOJSKI LEBERWURST (13 zł). Pod tą nazwą kryła się micha idealnie kwaskowego, sycącego, gęstego żuru z ziemniakami i kiełbasą, porcja chleba i robiona na miejscu pyszna leberwurst, czyli pasztetowa. Sama zupa może stanowić pełny obiad!
BRATHERING Z BRATKARTOFLAMI (20 zł) to doskonała potrawa do zimnej wódki. Ale jako danie obiadowe także świetnie się sprawdzi. Gorące, zapiekane ziemniaki z cebulką kontruje zimny (!) filet z zielonego śledzia w panierce w zalewie octowej. Kwaskowy, soczysty i po prostu pyszny. To doskonałe połączenie różnych faktur, temperatur i smaków. Tylko dwa składniki, a tyle się tutaj dzieje!
SPECJALNOŚĆ SZEFA KUCHNI (20 zł).Mój Boże, ależ to był sztos! Opis z menu „magiczna karkówka Horsta, z ziemniakami lub białymi kluseczkami oraz kapustą z grzybami duszoną na masełku” nawet w połowie nie oddaje tego smaku, jaki znajdziemy na talerzu! Karkówka tak idealnie soczysta, tak miękka, że można ją czesać widelcem. Gdyby właśnie tak ja potraktować, to byłby to jeden z najlepszych pulled porków, jakie miałem okazję jeść. A do tego świetna kapusta i genialne kluski, prawdziwe gumiklyjzy, sprężyste i pyszne. Śni mi się to danie po nocach…
Na koniec danie, na które miałem największą ochotę, którego obecność w menu tak naprawdę mnie do Horsta przyciągnęła. Tak jak w USA oszalałem na punkcie country fried steak, tak w kuchni śląskiej najbardziej pożądam rolady z kluskami. ŚLĄSKI SPECJAŁ CZYLI ROLADA WOŁOWA (33 zł) nadziewana farszem z boczku i kiełbasy z Nibylandii, podawana w towarzystwie białych kluseczek oraz czerwonej i białej kapusty, okazała się strzałem w dziesiątkę. Pyszne kapusty, doskonałe kluski, a wołowina mięciutka, soczysta i idealnie doprawiona. Jadłem z radością. To kolejne wybitne danie, na które do Caffe Horst będę wracał przy każdej okazji.
Podsumowując: jeżeli szukacie dobrej kuchni śląskiej, to Caffe Horst powinno być przystankiem obowiązkowym. Wszystkie zamówione dania były pyszne. Jeśli dodać do tego świetną obsługę i niskie w stosunku do ilości i jakości ceny, to mamy obraz miejsca idealnego na dobry obiad. Ja na pewno będę wracał tutaj przy każdej okazji. Polecam gorąco!
Caffe Horst – Bytom, ul. Świętochłowicka 6.
WWW – http://caffehorst.pl/
Menu – http://caffehorst.pl/menu/
Facebook – https://www.facebook.com/CaffeHorst/