Oprócz prawdziwej kuchni wietnamskiej i tajskiej brakowało mi w Kielcach dobrego tex-mexu. I spieszę donieść, że już taki jest. W food trucku Amigo de la Cocina, który zaparkował pod Pasażem Świętokrzyskim, obok Rocket Food Truck.
Hot dogi sobie tym razem odpuściliśmy, skupiając się na klasyce, czyli quesadillas i burritos. Najpierw quesadilla de pollo (14 zł). W składzie ma pieczonego kurczaka, salsę warzywną, guacamole, cheddar, jalapeno. Do każdej quesy dostajemy wybrany sos ekstra, wziąłem mango-jalapeno.
Smakowo jest bardzo dobrze, ciekawie, rześko i lekko pikantnie. Kurczak soczysty, a sos mango-jalapeno pikantno-słodki i doskonale mi pasował do tej quesy.
Quesadilla BBQ (14 zł) oparta jest z kolei na szarpanej wieprzowinie. Mamy tu także fasolę, pomidora, sos Luisiana BBQ i czerwoną cebulę. Całość skleja cheddar.
Bardzo dobra opcja i zjedliśmy ze smakiem.
Jeśli chodzi o uwagi to dałbym nieco więcej sera, w tym daniu im go więcej, tym lepiej. Wiem, że pewnie cena musiałaby wtedy iść w górę, więc ewentualnie wprowadziłbym opcję by można było dokupić dodatkową porcję sera.
Poza tym – kciuk w górę.
Burrito Beef Chili (17 zł) :
W środku znajdziemy wołowinę – uwaga – w formie długiego burgera. Ciekawy zabieg, bo zwykle spotyka się chili con carne. Taki sposób pozwala jednak na wybranie stopnia wysmażenia mięsa, tak jak przy burgerze. Oprócz wołowiny jest tu też ryż, fasola, salsa warzywna, autorski sos meksykański w wybranym stopniu ostrości, jalapeno. Smakuje dobrze, syci pod korek. Jedna uwaga – więcej kolendry. W smaku dominuje mięso, które czuć do ostatniego kęsa.
Burrito de pollo (17 zł) to czerwona fasola, pieczony kurczak, kukurydza, salsa warzywna, ryż i sos mango jalapeno. W smaku wydaje się lżejsze od wołowego i bardziej świeże. Pewnie za sprawą rześkiego sosu mango jalapeno, który idealnie komponuje się ze świeżą kolendrą.
Podsumowując: Amigo de la Cocina to food truck z dobrym tex-mexem. Nie jest to jeszcze poziom El Cartel, Easy Rider czy Tio Malo, ale jest naprawdę dobrze i myślę, że będą się rozwijać. Tym bardziej, że za kuchnię odpowiada człowiek, który wie co robi, a znać go możecie chociażby z pracy w Johnie Burgu. To jest dobry street food i cieszę się, że wystartowali. Będę obserwował i trzymam kciuki za dalszy rozwój. Fajni ludzie zapaleni na to co robią, ciekawe smaki, ceny kieleckie. Szkoda tylko, że nie stoją w centrum i trzeba jechać kawał drogi na Ślichowice. Ale warto.
Amigo de la Cocina Mexican Food Truck – Massalskiego 3, Kielce (parking Pasażu Świętokrzyskiego przy bocznym wejściu)
Facebook – https://www.facebook.com/Amigo-de-la-Cocina-737927603061239/