Jak możemy przeczytać na stronie Pizzerii Przy Ratuszu „Uroczyste otwarcie Pizzerii odbyło się w sierpniu 1975 r. i zbiegło się z obchodami centralnych dożynek w Koszalinie. Jest to jedna z pierwszych pizzerii w Polsce. W pierwszych latach funkcjonowała jako jeden z lokali Koszalińskich Zakładów Gastronomicznych, a później Powszechnej Spółdzielni Spożywców Społem. W 1990r. przeszła w prywatne ręce i od tej pory funkcjonuje jako firma rodzinna.”


Wynika z tego, że Pizzeria otworzyła się pięć miesięcy po zaserwowaniu w Polsce pierwszej pizzy w słupskim Barze Poranek. Aktualnie menu jest bardzo rozbudowane, jak przystało na pizzerię znajdziemy kilkanaście różnych wersji włoskiej pizzy, jednak to dwie podawane od początku „polskie pizze” nadal cieszą się niesłabnącym powodzeniem. Podczas naszej wizyty nie widziałem, by ktoś zamawiał klasyczny włoski placek. Z drugiej strony byliśmy zaraz po otwarciu i chyba ta mała polska wersja pizzy po prostu lepiej wchodzi na śniadanie.
Bo z dawnych czasów pozostały, jak już wspominałem, dwie pizze jarzynowe. Tak, dobrze czytacie. JARZYNOWE. W ten sposób Pizzeria poradziła sobie z brakiem składników mięsnych, a jednocześnie wymyśliła własną ścieżkę, odróżniającą ich od wszystkich innych miejsc podających wówczas te placki.
Do wyboru mamy pizzę jarzynową z pieczarkami i pizzę jarzynową z kiełbasą. Każda kosztuje 8.50 zł i każda serwowana jest na drożdżowym cieście. Tutaj jednak ciasto jest inne niż w Poranku. Troszkę mniej puchate, z chrupiącymi rantami, bardziej okrągłe w kształcie. I na każdym kładzie się tu farsz z warzyw. Odnaleźliśmy m.in. groszek i cebulę. Dopiero na tym farszu lądują składniki główne i ser. Sosy do wyboru, my wybraliśmy keczup, żeby było jak dawniej.




Podoba mi się twórcza inwencja założycieli. Smak jest bowiem bardzo specyficzny. Nie spotkałem się dotąd z takim farszem. Dla koszalinian będzie pewnie czymś normalnym, dla przyjezdnego jest jednak w pierwszej chwili bardzo zaskakujący. Po prostu spróbujcie sami.
Drugim miejscem z polską pizzą w Koszalinie jest otwarty w 1983 roku Bar Familijny.

Podobnie jak słupski Poranek serwuje głównie niedrogie dania obiadowe kuchni polskiej. Ale w menu nadal figurują trzy polskie odmiany włoskiego klasyka.

Wzięliśmy pizzę z pieczarkami i kapustą oraz pizzę warzywną (pizza z serem to nowość). Jako sos wybraliśmy keczup, który okazał się robionym na miejscu świetnym w smaku sosem pomidorowym. Do popicia lokalna Cytroneta, żeby ten flashback do lat 80 był pełny.

Pizza z pieczarkami i kapustą. Spodziewałem się czegoś podobnego jak serwowane w Ostrowcu Świętokrzyskim polskie pizze (Na Rynku i Roma), czyli normalnie farsz z pieczarek, a na wierzch kapusta, a tu zaskoczenie. Pieczarki duszone są razem z kiszoną kapustą. Muszę przyznać, że takie połączenie, znane mi dotąd raczej z pierogów, bardzo mi posmakowało.


Farsz warzywny również bardzo smaczny. Dobrze zbalansowane smaki, całość zdecydowanie się broni, szczególnie z autorskim sosem.

Podsumowując: Koszalin bardzo pozytywnie nas zaskoczył swoimi wersjami polskiej pizzy. Niespotykane gdzie indziej farsze, smaczne ciasto – ta klasyka polskiego street / fast foodu smakuje tutaj zupełnie inaczej. Podoba mi się to bardzo.
Pizzeria Przy Ratuszu – Księżnej Anastazji 1, 75-056 Koszalin
WWW i menu – https://przyratuszu.pl
Bar Familijny – Wańkowicza 80A, 75-446 Koszalin oraz Śniadeckich 33A, 75-900 Koszalin
WWWi menu – https://bar-familijny.pl