Późny piątkowy wieczór, od soboty zaczynamy event pod Galerią Nowy Świat, ale okazuje się, że śpimy w jednym hotelu z przyjaciółmi z Easy Rider. Więc nie położymy się spać zanim czegoś wspólnie nie zjemy. Kierunek – Rynek. Na rynku tłumy, niemal wszędzie pozajmowane, ale pani manager Ceskiej Hospody wynajduje nam w piwnicach dwa stoliki.
Szybki rzut oka na kartę i zamawiamy. Na start Utopenec, Hermelin, Pivní pochoutka s hořčicí iTalíř sýrů.
Do picia ogromny wybór czeskich piw, decyduję się na STAROPRAMEN Nefiltrovaný (8 zł/0.4 l), reszta dobiera wg smaku.
Utopenec (8 zł), marynowany w zalewie korzennej serdelek podawany z cebulką, ogórkiem i ostrą papryczką. Jest świetny, co tu dużo mówić. Zwarty, mięsny, z wyraźnymi okami słoniny. Idealna zakąska do piwa.
Podobnie jak Hermelin (8 zł), ser pleśniowy, marynowany z czosnkiem i rozmarynem.
Świetne są także Pivní pochoutka s hořčicí (12 zł), czyli grillowane kiełbaski podane z ostrą, czeską musztardą i chrzanem:
W takim miejscu nie można nie zamówić smażonego sera. Więc albo w wersji przekąskowej:
albo w wersji obiadowej – Smažaný syr s hranolkami (15 zł) smażony słowacki ser z oryginalnym sosem tatarskim i frytkami. Danie, które świetnie smakuje, ale także bardzo syci.
Na koniec coś, na co miałem ochotę od początku, coś, co do piwa jawiło mi się jako idealny dodatek – Golonka na sposób czeski (5.5 zł/100 g) – marynowana, wędzona podawana z czeską musztardą, chrzanem i chlebem z kminkiem. Idealnie soczysta, pachnąca wędzonką, z kleistą i miękką skórką. Poezja.
Podsumowując: jeśli szukacie w Rzeszowie miejsca na dłuższą posiadówkę z przyjaciółmi, podczas której chcecie nie tylko napić się dobrego piwa, ale także zakąsić smacznym jedzeniem – Ceska Hospoda to miejsce idealne. Ja chętnie wrócę.
Česká Hospoda – ul. Rynek 5, 35-064 Rzeszów
WWW i menu: http://ceskahospoda.rzeszow.pl
