California Diner Express – dobre kanapki w Gdańsku - Street Food Polska
close

California Diner Express – dobre kanapki w Gdańsku

0udostępnień

Doszły mnie słuchy o tym, że właściciele knajpy California Diner, o której pisałem już wcześniej, otworzyli punkt z kanapkami. Zwie się California Diner Express. Miało być mega smacznie, mega tanio i mega autentycznie. A jak się okazało w rzeczywistości ? Musiałem się przekonać. Lokalik mieści się w Gdańsku na ulicy Trubadurów 6 przy ruchliwej ścieżce prowadzącej z SKM Politechnika do Opery Bałtyckiej i dalej do terenów Politechniki Gdańskiej. Jego wygląd przykuwa wzrok przechodniów. Porządnie wykonane graffiti, dwa stoliki na zewnątrz, kilka krzeseł. Ciekawym rozwiązaniem było wstawienie przez właścicieli przeszklonej szyby do lodówki, dzięki czemu klienci z zewnątrz mogą zobaczyć, co jest dobrego do zjedzenia.

No właśnie, przyszedłem tu przede wszystkim zjeść. Kanapki można skomponować sobie samemu. Wybieramy rodzaj bułki (jasna lub grahamka) oraz wybieramy bazę mięsną (tutaj mamy do wyboru: schab, szynkę, pasztet, kurczaka, karkówkę i bekon). Z sosów do wyboru mamy musztardowo-miodowy, zielone pesto, hamburgerowy oraz chrzanowy. Z tego co się dowiedziałem całe mięso oraz wszystkie sosy są robione przez właścicieli i nie stosuje się tutaj żadnych gotowców. Jest więc autentycznie. W sprzedaży jest również burrito oraz zupy które zostaną wprowadzone na jesieni.

Kanapki rozmiarowo są ogromne. Możemy zamówić 40 cm za 13 zł oraz 20 cm za 7 zł. Jest i tanio. Do tego włoska kawa Perra z ekspresu po 3 zł. Zamówiłem trzy rodzaje kanapek, po 20 cm każda: karkówkę z sosem musztardowo-miodowym, bekon z jajkiem i serem z sosem hamburgerowym oraz szynkę z chrzanowym. Niestety nie załapałem się na kurczaka, gdyż został on wykupiony przed południem.

Zacznę od karkówki. Długi kawał buły wyładowany składnikami. Można w niej znaleźć karkówkę, pomidora, czerwoną cebulę, sałatę lodową oraz paprykę. Całość w towarzystwie słodkawego sosu miodowo-musztardowego. Pachnie rewelacyjnie. Głodny, gdyż przyszedłem na czczo, wgryzam się w te 20 cm dobra i na chwilę odbiera mi mowę. Mięso jest delikatne, nie przesuszone i odpowiednio doprawione, papryka i sałata przyjemnie chrupie, a pomidor i czerwona cebula ładnie to wszystko łączą. Do tego słodkawy sos na bazie musztardy dijon i miodu wielokwiatowego. Jest smacznie. Jest naprawdę bardzo smacznie. Całość pochłonąłem zanim sobie przypomniałem że miałem porobić zdjęcia. Mocne 9,5/10. Dlaczego nie dyszka? Zabrakło mi jakiejś nuty ostrości, ale to prawdopodobnie moje fanaberie.

Rozochocony zabieram się za kanapkę z jajkiem, serem i bekonem. Moja ulubiona kompozycja śniadaniowa. Ciemna, słodkawa grahamka, świeże warzywa, wyrazisty sos ładnie komponujący się z resztą. Ser dobrze rozpuszczony, słonawy bekon idealnie komponuje się z jajkiem, sos hamburgerowy łączy w sobie odrobinę słodyczy z nutą ostrości. Warzywa idealnie dopełniają całość. Kanapka idealnie pasuje do włoskiej kawy sprzedawanej w zestawie. Porządne, treściwe śniadanie. Kompozycja niby znana, ale w tym wydaniu na pewno nie nudna.

Jako ostatnią zająłem się kanapką z szynką z sosem chrzanowym. Szczerze mówiąc bałem się że mięso będzie przesuszone, co często się niestety zdarza. Na szczęście moje obawy się nie sprawdziły. Szynka była soczysta oraz dobrze doprawiona, sos chrzanowy z początku łagodny po chwili dawał o sobie znać swoją mocą, pomidor i sałata lodowa ładnie się z tym komponowały i dopełniały całości. Bardzo udana kanapka. Na uwagę zasługuje fakt iż nic mi z tych kanapek nie wypadało, mimo iż były wyładowane składnikami.

Zjadłem, dopiłem kawę i zaciągnąłem języka u właściciela. Z tego co się dowiedziałem, mięso pochodzi od sprawdzonych okolicznych dostawców, tak samo pieczywo oraz warzywa i miód. Da się to wyczuć w serwowanych potrawach. Sosy są robione osobiście, tak samo marynowane i wolno pieczone jest mięso. Właściciele nie uznają kompromisów w tej kwestii. Ma być tanio, ma być smacznie i ma być autentycznie. Czy tak jest? Moim zdaniem zdecydowanie tak.

Zamówiłem jeszcze oranżadę PRL-kę i pożegnałem się. Na pewno tu jeszcze wrócę. I następnym razem  wezmę się za kanapkę z pasztetem oraz z kurczakiem (tylko będę musiał się zmobilizować by przyjść tam odpowiednio wcześnie). Lokal jest nowy i mam nadzieję że utrzyma się w tym mieście.

Michał „Święty” Świętochowski

California Diner Express – Trubadurów 6C 80-205 Wrzeszcz, Gdansk, Poland

Facebook – https://www.facebook.com/CaliforniaDinerExpress/

Pyszny klasyczny street food, czyli Długa Buła w Toruniu

Food trucki pod Galerią Kazimierz w ocenie ElPolakoKRK

Dodaj komentarz