No i mamy pięciu finalistów! W Krakowie, podczas zlotu 1 i 2 września jury wyłoni spośród nich jednego, który pojedzie na finał do Berlina. Kto to będzie? Zobaczymy. Skład jury na końcu postu, a teraz wyniki Waszego głosowania.
Do finału przeszli:
- AkitaRamen – 308 głosów (ramen)
- B.B. Kings – 286 głosów (burgery, steki, BBQ)
- Disco Volante – 255 głosów (pizza)
- My Little Thailand – 216 głosów (kuchnia tajska)
- Makaroniarze – 199 głosów (makarony)
Skład jury:
Dyrektor Galerii Kazimierz Pani Beata Jankowska
Beata Jankowska – Dyrektor Galerii Kazimierz. Osoba niezwykle dynamiczna i aktywna zawodowo, nie ukrywa, że praca jest jej pasją. Gdy drzwi Galerii zamykają się za Panią Dyrektor, Beata wyrusza w dalekie podróże, gdzie z przyjemnością odkrywa nowe smaki i techniki kulinarne. Po powrocie do domu bardzo chętnie odtwarza poznane dania dla najbliższych i przyjaciół.
Agnieszka Delkowska – szef kuchni, doradca i trener kulinarny, specjalizująca się w kuchni Bliskiego Wschodu. Pasjonatka wyrazistych smaków i niekonwencjonalnych połączeń. Od 18 lat zagłębiająca tajniki kuchni. Podróżuje, je i pisze o jedzeniu. Kilka lat temu założyła bloga Lady Kitchen, który miał być relaksem a stał się elementem pracy. Gotuje, eksperymentuje, szuka tego smaku idealnego.
Sebastian ”SZROMU” Schrom: na co dzień szefuje jednej z najlepszych w regionie – Restauracja La Rossa w Oświęcimiu. Swoją kulinarną przygodę zaczął już w wieku 7 lat. Szlify w zawodzie, po ukończeniu szkoły średniej, zdobywał w Irlandii i na Słowacji. Na swoim koncie ma liczne nagrody w ogólnopolskich i regionalnych konkursach kulinarnych. Specjalizuję się w kuchni fusion, a w jego potrawach można wyszukać smaki kilku kuchni świata naraz, smakując każdą z nich tak naprawdę osobno, mimo że ich smaki subtelnie się przenikają. Dużym szacunkiem darzy kuchnię polską, węgierską, a także kuchnię dalekiego wschodu. Uczestnik Hell’s Kitchen.
Street Food Polska reprezentować będą:
Michał Skoczek (Żorż Ponimirski) Ojciec – Założyciel i pomysłodawca bloga. Gastroseksualny wielbiciel fast i street foodów. Uzależniony od biesiadowania, tatara i golonki. Nie pogardzi kawiorem, a nawet zimną wódką. Bawi się tym co robi i robi to, co go bawi. Słucha punk rocka, jazzu i Fat Boy Slima. Wielbi podroby we wszelkiej postaci. Jankesofil. Gdyby mógł wybierać chciałby żyć w Dwudziestoleciu Międzywojennym lub Ameryce lat 50-ych. Uwielbia Franca Fiszera i Bolesława Wieniawę – Długoszowskiego. Typ pyknika, który trzyma stałą wagę. Od grudnia 2015 stały felietonista Magazynu Kielce Gazety Wyborczej („Żorż smakuje”)
Elżbieta Święcka (Kraków, Kielce i tu, gdzie mnie droga zaprowadzi): Uwielbiam jeść i gotować, poznawać nowe smaki. Przez ponad 5 lat w Kielcach kuchnią zajmowałam się zawodowo i o niej pisałam. Więc i na techniczne szczegóły zwracam uwagę, bo kilku „gwiadkowych” szefów kuchni co nieco mnie nauczyło. Popełniłam też książkę. Kulinarną. „Świętokrzyskie smaki” – to na razie jedyne wydawnictwo, w którym zebrane są przepisy na regionalne dania z całego województwa świętokrzyskiego. Uwielbiam różne kuchnie: europejskie, azjatyckie, tex-mex. Jednej ulubionej nie mam, ale czego bym nie spróbowała, musi spełniać podstawowy warunek. Ma być smaczne, doprawione, zapadać w pamięć! A street food jest poza kategorią – tu znajdziemy smaki z całego świata. Na co dzień – piszę i redaguję. W Krakowie tematyka nieco inna, niż w poprzedniej redakcji, ale z kuchnią się nie rozstaję. Tak jak nie rozstaję się z aparatem. Oprócz jedzenia, kocham fotografować przyrodę. Znajomi się śmieją, że zdjęcia makro zaczęłam ćwiczyć na ślimakach, bo za szybko nie uciekały z kadru. Do tego łażę. Dużo. Takie spacerki po 25 km pobudzają apetyt i dostarczają widoczków do fotografowania. I na dodatek jeszcze czytam. Fantastyka, s-f i reportaż – to przede wszystkim.