Artykuł powstał we współpracy z marką McDonald’s Polska, ale nie jest typowym artykułem sponsorowanym, ponieważ nie wziąłem za niego pieniędzy.
Create Your Taste w Polsce! Jesteśmy trzecim krajem na świecie, który wprowadził tę ofertę! Podkreślam to, ponieważ jestem dumny, że to nasz, polski rynek uznany został przez jedną z największych światowych firm za na tyle innowacyjny, że projekt Create Your Taste wprowadzony został właśnie tutaj. Nie w Wielkiej Brytanii, nie w Niemczech, tylko w Polsce. Ale w końcu to Polacy wymyślili wielki międzynarodowy przebój McDonald’s, czyli McWrapa. Miłośnicy slow food zapewne w tym momencie wyją ze złości, że chwalę międzynarodową korporację, ale trudno. Ja nigdy nie ukrywałem, że mam słabość do amerykańskich sieciówek.
Tak czy siak, dostałem zaproszenie na event w Maku na Wale Miedzeszyńskim, podczas którego, dzień przed oficjalną premierą, mogłem na własne oczy zobaczyć, jak ta oferta działa.
Możliwość złożenia własnych składników istniała w niektórych lokalach McDonald’s już wcześniej. Tyle, że ilość składników była ograniczona i były to składniki z podstawowego menu. W Create Your Taste mamy możliwość wsadzić do burgera takie dodatki jak marynowany burak czy cheddar z jalapeno.
Dla tych, którzy nie mają weny twórczej stworzono 3 nowe, gotowe burgery.
Ja jednak postanowiłem skorzystać z okazji i samemu zbudować swojego burgera. Jak widać na zdjęciu poniżej, byłem pierwszy :)
Cały proces składa się z pięciu kroków: wybór bułki, dodanie mięsa, dodanie sera, dodanie dodatków i na koncu sosu. Każdego składnika (oprócz bułki) możemy użyć maksymalnie 3 razy. Ja wybrałem tak:
Możemy zdecydować się na samą kanapkę, ale możemy dorzucić sobie frytki i napój. Powiększenie zestawu kosztuje 8 zł. Po złożeniu burgera płacimy za niego od razu (tylko kartą!), po czym odbieramy taki stojaczek z numerem (lokalizator) i siadamy do stolika w oczekiwaniu na zamówienie, które do stolika przynosi nam kelnerka.
Muszę przyznać, że sposób podania mi się podoba, wygląda to bardzo estetycznie, jak w dobrych burger barach.
Złożony przeze mnie burger bardzo mi smakował (w końcu użyłem tylko tych składników, które lubię, żadnych pomidorów czy sałat). Nawet brioszka, której normalnie unikam, pasowała mi do reszty składników, ponieważ wziąłem aż 3 sosy i pikle, nie była sucha, czego się najbardziej bałem.
Kotlet ma tę samą wagę co ten w McRoyalu, czyli ćwierć funta, jest jednak nieco inny w smaku, chyba ciutkę mniej leży na grillu. Oczywiście nie ma się co spodziewać, że w Maku zamówimy burgera medium rare, standardy sieci są w tym przypadku bezlitosne. Niemniej kotlet, jak pisałem wyżej, wydaje się bardziej soczysty niż w standardowych kanapkach. Dobre wrażenie wywały na mnie marynowane buraki, które fajnie zagrały z piklami. Dobra robotę robi tez potrójny ser, szczególnie cheddar z jalapeno. Trzy sosy doskonale nawilżyły wnętrze, a salsa jalapeno nadała delikatnej pikantności. Jednak najlepszy z najlepszych jest bekon. Lepszego nie spotkacie w żadnej sieciówce, a i w niejednym miejscu serwujacym burgery by go pozazdrościli. Zrobiony perfekcyjnie – chrupiacy i soczysty, w długaśnych plastrach jest wisienką na torcie.
Podsumowując:
Plusy:
- Po pierwsze nie musisz stać w kolejce po zamówienie, a potem biegac odebrać tacę.
- Po drugie możesz wybierać spośród 28 składników, wśród których znajdziesz wiele niedostępnych w normalnym menu.
- Po trzecie dostaniesz kanapkę dokładnie taką, jaką chcesz.
Minusy:
- na razie Create Your Taste dostepne jest wyłącznie w trzech lokalach w Warszawie
- płatność jedynie kartą (choć w dzisiejszych czasach nie powinno to stanowić dużej przeszkody)
Chyba najbardziej kontrowersyjna sprawa – cena. Nie ukrywajmy, dobrze złożona kanapka to około 20 zł, w zestawie 28 zł, jak na sieciówkę to sporo. Ale z drugiej strony oferta CYT pozycjonowana jest jako oferta Premium, więc i cena idzie w tym kierunku. Mnie złożona przez siebie kanapka smakowała, więc nie mam oporów by zapłacić za nią 20 zł. Biorąc pod uwagę, że w tej ofercie dostajemy nie tylko możliwość samodzielnego wyboru składników, wybór wśród składników niedostępnych w normalnym menu, obsługę kelnerska i sposób podania rodem z restauracji burgerowej a nie fast foodu – cena nie wydaje mi się wygórowana. Czekam na rozszerzenie oferty na inne miasta, chętnie wpadłbym w Kielcach do Maka i złozył sobie burgera w innej bułce i z dwoma kotletami.
„Create Your Taste jest dostępny od piątku, 11 września w trzech restauracjach McDonald’s – przy ul. Wał Miedzeszyński 249A, ul. Pułkowej 60 oraz w Bielawie przy ul. Warszawskiej 106.
Aby realizować usługę na najwyższym poziomie McDonald’s wyznaczył w każdej z dedykowanych projektowi lokalizacji specjalny zespół Create Your Taste składający się z doskonale wyszkolonych, najlepszych pracowników. Każda z wymienionych restauracji została przebudowana, a ich wnętrza wzbogacone o dodatkowe elementy wystroju.” (materiały McDonald’s Polska)
P.S. O ofercie CYT i wrażeniach z jedzenia poczytać możecie także u Żółwia (http://zolwocenia.pl/2015/09/13/create-your-taste-w-polsce/) oraz u Kaszpira (http://justdoeat.pl/2015/09/mc-legonald-atakuje/)