Zamość na słodko – Bohema i Mazagran - Street Food Polska
close

Zamość na słodko – Bohema i Mazagran

0udostępnień

Nie jestem przesadnym fanem tortów i słodyczy. Niemniej od czasu do czasu lubię do kawy zagryźć dobrym ciastem. A ponieważ do Zamościa przyjechaliśmy oddawać się kulinarnej rozpuście, to bez wyrzutów kalorii pozwoliłem sobie na nieco słodkiego szaleństwa.

Nie udało mi się w Bohemie zjeść obiadu (co nadrobię przy kolejnej wizycie w Zamościu), ale wpadliśmy do mieszczącej się przy restauracji Cukierni Bohema na Rynku. Wzięliśmy po kawie (wiedeńska i latte) oraz po kawałku torcika bezowego, tortu gruszkowego i łamańca. Zgubiłem paragon, ale za wszystko wyszło niecałe 50 zł.

Tort gruszkowy świetny. Biszkopt i masa niezbyt słodkie, słodyczy nadawały kawałki gruszki:

Torcik bezowy z marakują także pyszny. Sycący i pełen owoców:

Najlepszy okazał się łamaniec hetmański. Nie wiem co to za ciasto, trochę przypomina francuskie, ale nie było chrupkie, być może po prostu nasiąkło masą. Między warstwami ciasta znalazło się miejsce dla masy czekoladowej, a całość wieńczyły orzechy i migdały. Ciężkie i sycące, ale pyszne.

Następnego dnia udaliśmy do Kawiarni Mazagran, którą nam polecaliście. Zjawiliśmy się tuż po otwarciu. Lokal znajdziecie w kamienicy przy starej synagodze.

Bardzo fajny wystrój, zachęcający by posiedzieć przy świeżo parzonej kawie lub herbacie i ciastku.

Wybraliśmy cappuccino i mokkę z bitą śmietaną oraz sernik wiśniowy i chałwę. Chałwę robią tutaj na miejscu, trzy rodzaje, podczas naszej wizyty dostępna była słonecznikowa.

Kapitalna! Zupełnie inny smak, niż takiej kupowanej w sklepie. Świeża, tłusta, miodowa… Kawa – rewelacja! Aromatyczna i pyszna.

Sernik – mistrzowski. Wilgotny, zwarty, mało słodki, ale słodyczy dodawały kolejne warstwy – czekolada i wiśnie w syropie. Wydaje mi się, że w masie był także mak. Przepyszne ciastko!

Byliśmy oczarowani. Ponieważ przy wejściu kusił regał z kawami i herbatami do zakupu, a kawa i chałwa bardzo nam smakowały, oczywiście nabyliśmy do domu i chałwę i herbatę i trzy rodzaje kawy. W tym tę, która serwowana jest w lokalu.

Podsumowując: Zamość na słodko bardzo przypadł nam do gustu. A na kawę z Mazagran będziemy wracać zawsze, ilekroć trafimy do Zamościa. Polecam serdecznie.

Cukiernia Bohema – ul. Stanisława Staszica 29, 22-400 Zamość

WWW – http://www.bohemazamosc.pl/cukiernia/

Kawiarnia MAZAGRAN – Pereca 16, 22-400 Zamość

WWW – https://mazagran.pl

Facebook – https://www.facebook.com/kawiarniamazagran/

Lala breakfast, lunch & wine – kawałek Australii w Poznaniu

Shinobi Ramen Bar – od food trucka do lokalu

Dodaj komentarz