Soljanka, khinkhali i khaczapuri, czyli wizyta w Nino - Street Food Polska
close

Soljanka, khinkhali i khaczapuri, czyli wizyta w Nino

0udostępnień

Ostatni weekend w Rzeszowie to przede wszystkim food trucki, ale ilość chętnych ustawiających się do samochodów sprawiła, że nie chcąc wbijać bez kolejki i drażnić głodnych rzeszowian, w niedzielę udałem się do food courtu w Galerii Nowy Świat by coś zjeść. Wybór padł na restaurację gruzińską Nino – Smaki Gruzji:

img_8472

Menu jest dość krótkie, ale konkretne, do tego waga wielu potraw przekracza pół kilograma, więc ciężko za jednym podejściem spróbować wszystkiego (zdjęcia menu daję w pełnej rozdzielczości):

img_8468 img_8469 img_8470 img_8471

Mieliśmy chęć spróbować dwóch różnych zup, ale okazało się, że każdego dnia gotowana jest jedna, więc wybór ograniczył się do soljanki. Oprócz tego zamówiliśmy chaczapuri po adżarsku i chinkali. A do picia gruzińską lemoniadę.

img_8473 img_8475

Okazała się świetna, słodka, w smaku przypominała mi landrynki, te ogromne, które w latach 70ych sprzedawane u nas były w metalowych pudełkach.

Soljanka. Pełna mięsa i wędlin, czarnych oliwek, odpowiednio kwaskowa i wyrazista, do tego cytryna i kleks z kwaśnej śmietany. Bardzo smaczna i sycąca, ja bym może wolał nieco pikantniejszą, ale zjadłem z przyjemnością:

img_8476 img_8477

Pora na chinkali. Dostajemy do nich miskę z wodą i instrukcję jedzenia. Duży plus, bo często widziałem chinkali masakrowane nożem i widelcem przez osoby, które jadły te pierogi pierwszy raz, a obsługa nie raczyła poinformować, jak należy chinkali jadać.

img_8479

Pierogów jest 5, za to bardzo dużych. Ważą w sumie 500 g, więc jest co jeść. Ciasto cienkie, środek pełen bulionu i soczystego, dobrze doprawionego mięsa.

img_8484 img_8485

Najbardziej smakowało mi chaczapuri po adżarsku. Łódkę z ciasta napełniono roztopionymi serami, a na nie wbito surowe jajko.

img_8480 img_8481 img_8482

Jajko należy szybko wymieszać z gorącymi serami i można zajadać. Ja doprawiłem sobie całość pieprzem i solą, bo sery okazały się dość łagodne. Oryginalnie chaczapuri powinno zawierać gruzińskie sery, tutaj znajdziemy mozarellę, fetę, twaróg i bryndzę.

img_8483

Sycące i bardzo smaczne. Podobało mi się ciasto – bardzo zwarte, jak w dobrej bułce, takiej domowej, nie dmuchanej. Świetna pozycja i warto skorzystać z promocji śniadaniowej, kiedy to chaczapuri w zestawie z kawą mamy za 19 zł. Idealny start.

img_8474

Podsumowując: zjedliśmy niewiele, ale na pewno przy kolejnej wizycie w Rzeszowie odwiedzimy Nino ponownie. Widziałem potrawy zamawiane do stolików obok i kusiły. Nasze dania były bardzo dobre, a lemoniada świetna. Rachunek wyniósł 53 zł, dwie osoby najadły się po pachy i wstały od stolika bardzo zadowolone.

img_8487

Nino Smaki Gruzji – Krakowska 20 CH Nowy Świat, 35-959 Rzeszów

Facebook: https://www.facebook.com/NinoSmakiGruzji/

WWW: http://nino.com.pl

Z tego co wyczytałem możliwy jest także dowóz. Szukajcie ich oferty na portalach do zamawiania jedzenia.

 

Miejsce na melanż. ElPolakoKRK Zakąski u Ani odwiedza

Jest takie miejsce…

Dodaj komentarz