Weź mnie! na ostro, czyli najlepsze burrito w Kielcach
Zbierałem się dość długo do napisania tej recenzji, ale w końcu jest. Po kolei: na ulicy Wesołej 39 w Kielcach, tuż obok Komendy Policji, a na wprost dawnego Urzędu Skarbowego, mieściły się...
Zrobiłem to na trasie Kielce – Warszawa, czyli po francusku za nieduże pieniądze
Wiem, że tytuł jest nieco mylący, ale na trasie Kielce - Wawa po francusku można doznać nie tylko przydrożnych pań, ale i hot dogów. Przyszło mi testować te ze stacji Orlena i...
Nocne Polaków rozmowy o kebabie, czyli po turecku, po kielecku.
Wracając z Cukrzanej wódki, za namową kolegi, wstąpiliśmy z Ponimirską na kebaby do Imbiss Istanbul Kebap. Mieści się to na ulicy Św. Leonarda, w bramie, vis-a-vis Taboo. Ja zamówiłem Doner Kebap Pita,...
Hot dog max „ spod szpitala”, czyli max wypas
Parówkowym skrytożercom mówimy stanowcze nie! Ile miejsc z fast foodem, tyle sposobów na hot-dogi. Ale wg mnie tylko hot dogi maxy z budy pod szpitalem na Kościuszki zasługują na miano „max doskonały”....
Polish Hot-Dog a la Żorż
Do wykonania tego arcypolskiego streetfooda potrzebujemy:bułka do hot-doga lub swojski "paluch" - 1 szt kaszanka cienka (długość nie może przekraczać długości bułki) - 1 szt (lub 2 mniejsze) jogurt naturalny - 1...
Polacy nie gęsi, czyli krótki szkic na temat polskiego street food. Część 2 – warszawskich (?) smaków czar.
Pytajnik w tytule wziął się stąd, że piszę dziś o dwóch smakołykach, jednym stricte warszawskim, drugim ogólnopolskim, ale przez warszawską ulicę rozsławionym. Zacznijmy od tego drugiego, czyli od pyz. Ktoś może lubić...
Hamburger a sprawa polska
Miało być o pyzach, ale okoliczności przyrody wymogły zmianę planów. Nabyłem otóż hamburgera. A właściwie "hamburgera". Czemu w cudzysłowiu? Ano, posłuchajcie. Było to tak: Od czasu do czasu wracając w nocy z...
Polacy nie gęsi, czyli krótki szkic na temat polskiego street food. Część 1.
Choć w Polsce nie ma obecnie takiej tradycji ulicznego jedzenia, jak chociażby w krajach śródziemnomorskich czy azjatyckich, gdzie na targach można dostać i zjeść dosłownie wszystko, to przecież nasze tradycje nie odbiegają...
Na dobry początek "polski doner kebab" ;)
Na pomysł wpadłem kiedyś podczas dyskusji nad fast foodami. Mając bigos pokażę pierwszy prawdziwie polski odpowiednik śmieciowego jedzenia :)Potrzebujemy mieć:Bułki - 1 szt. na osobę, najlepiej polskie kajzerki, wszak to polski "kebab"BigosBułkę...