Na lewo most, na prawo most, a dołem… stacja BP
Plum. Czasem trzeba odpocząć od fast foodów w ogóle (co uczyniłam, przez kilkanaście dni), a czasem trzeba odpocząć od kebabów, tortilli, pity, itp. (co też uczyniłam). Będąc jakiś czas temu na Czarnowie...
O tym, jak mnie Diablo dobra zapiekanka uwiodła
Przewleczony wczoraj przez dwie galerie handlowe potrzebowałem czegoś, co ukoi moje roztrzęsione nerwy. Miałem skoczyć do Troya, bo już kilka osób bardzo mi to miejsce polecało, ale ponieważ nie samym kebabem człowiek...
Pita picie nierówna, czyli Grillroom Jaffa po raz trzeci
Przedwczoraj, nocną porą, udałem się z sąsiadem na Rynek celem spożycia. Nie alkoholu, tylko shoarmy. Sąsiad jeszcze tam nie jadł, więc zaprosiłem go pełen dobrych chęci, by zapoznał się z kielecką kuchnią...
Kulinarne Swingers Party w Kielcach
W najbliższą sobotę, 10.09 w klubokawiarni Cukier odbędzie się IV Edycja SPIKa (SPontanicznej Imprezy Kulinarnej). Tym razem pod hasłem "Kulinarne Swingers Party", jednak zamiast partnerami wymieniać się będziemy jedzeniem ;) Idea pozostaje...
Na dwoje babka wróżyła, czyli dla każdego coś innego
Jakiś czas temu, kiedy spacerowałam z bratem naszą cudną ulicą Sienkiewicza, w okolicy dworca PKP, w oczy rzucił mi się szyld nowo otwartego lokalu z fast foodem, o jakże ujmującej nazwie CITY...
Znów prawie mi było dobrze. Jednak prawie, a różnica była zasadnicza.
Dziś, jako, że sobota i upał, postanowiłam wybrać się do dawno nie odwiedzanych znajomych w Daleszycach. A, że z okazji soboty i w dodatku wakacyjnej komunikacja jest dość ograniczona (autobus rzadziej niż...
Smutek na Wesołej, czyli baranina to nie wszystko
No i stało się. Pech opuścił Marikę, a przyplątał się do mnie. No cóż, takie życie street foodowca, że trafia w różne miejsca. Wracając późnym wieczorem z wódeczki, jak zwykle poczułem głód...
Zaprawdę powiadam Wam, że orgazm w środku miasta to nie grzech
Dziś jest bardzo piękny dzień. Pomijając upał i nieobecność mojej drugiej połówki, wszystko ułożyło się wspaniale. Obiad zrobiony, na wypadek gdyby Małż po powrocie zgłodniał, ja jednak nie lubię jadać sama, więc...
Baraninka w cienkim cieście, czyli Saray Kebab po raz drugi
No nie mogłem. Nie mogłem się powstrzymać po prostu. Musiałem rozwikłać zagadkę cienkiego ciasta w Saray Kebab! Jestem co prawda oddanym wielbicielem przaśnych chlebków, ale ponieważ podczas poprzedniej wizyty spróbowałem tylko kawałek...
Smak dzieciństwa, czyli Aleksandra poleca zapiekanki na krakowskim Kazimierzu
Na krakowskim Kazimierzu, zjawiskowym miejscu, który aktualnie przyciąga turystów nie tylko swą magią, klimatem i specyfiką , ale także ogromem kawiarenek, klubów, knajpeczek, gdzie wydawałoby się dwa odbrębne światy, przeplatają się ze...