Nowości z food trucków – curry, glavice, pad thai, ziemniaki na parze i arepy - Street Food Polska
close

Nowości z food trucków – curry, glavice, pad thai, ziemniaki na parze i arepy

0udostępnień

Dzisiaj kolejny wpis z serii co dobrego w food truckach.

Zaczynamy od nowego projektu ekipy Jadła na Kółkach – Glavice. Z podobnym konceptem spotkałem się podczas zlotu food trucków w Pradze czeskiej dwa lata temu, pod inna nazwą serwował to food truck z Węgier. Idea jest prosta – w bułce w formie stożka serwowane są kiełbaski z sosami i dodatkami. Do wyboru są wieprzowe kiełbaski białe i czerwone oraz robione z wołowiny kuleczki. Na te ostatnie się zdecydowałem i nie żałowałem. Bardzo soczyste i dobrze doprawione mięso podane zostało w towarzystwie świeżych warzyw (ogórek, pomidor i czerwona cebula) i bardzo dobrych sosów (wybierać można spośród musztardowego, pomidorowego pikantnego, serowego i chrzanowego). Bardzo fajna sprawa, chociaż w pierwszej chwili trudno się połapać, jak to jeść. Kształt bułki pozwala na załadowanie dużej ilości składników, ale jednocześnie sprawia, że ciężko to ugryźć. Dlatego najlepiej konsumować glavice jak kebaba – zacząć widelcem. Polecam.

San Escobar to food truck serwujący arepy, czyli kanapki w kukurydziano – grahamowym placku oraz frytki z manioku:

Frytki z manioku są grube, o dość mięsistej strukturze. W smaku lekko słodkawe, więc warto wziąć je z jakimś wyrazistym sosem, na przykład pikantną salsą:

Pora na arepy. Zamówiliśmy dwie – mięsną i wege. Zdecydowaliśmy sie na Carne con queso z wołowiną oraz Vegan & Tofu:

Carne con queso okazało się wypchane szarpaną wołowiną, serami, czarna fasolą, sosami (chimichurri, guacamole i hogao) i kozim serem. Dla zaostrzenia smaku porosiliśmy o ostre papryczki.

Bardzo smaczna i sycąca pozycja. Dobrze doprawione, mięciutkie i soczyste mięso, świetnie zagrały sosy – słodkie guacamole, pikantne chimichurri i aromatyczne hogao z gotowanych pomidorów i cebuli.

Vegan & Tofu jest nieco uboższe, ale równie ciekawe w smaku. Mamy tutaj kawałki platana, dwa plastry tofu, guacamole, hogao, świeżego pomidora i czarną fasolę. Smaczne, chociaż nie tak, jak wersja mięsna. W naszej kanapce mogłoby też być więcej sosów, bo zdarzały się fragmenty nieco za suche.

Pad thai. Momo Smak robi to dobrze. Inaczej. To nie jest pad thai w wersji tajskiej, z orzeszkami. To wersja przygotowana przez Tito, Wietnamczyka, który kilkanaście lat gotował na ulicach Hong Kongu. Wybierać możemy między krewetkami, kurczakiem, wołowiną i tofu. I którą byśmy nie wybrali – będziemy bardzo zadowoleni. Smak nie do podrobienia, porcja bardzo duża, składników nie żałują. Polecam gorąco. Nie jest to danie łatwe do sfotografowania w pudełku, ale wzięliśmy talerzyk z innego trucka:

Kolejny trudny do sfotografowania produkt serwuje truck Para z Gara. Serwują ziemniaki na parze z dodatkami:

Jedliśmy Parawan Janusza z kiszona kapustą i boczkiem…

… Ejbera z gzikiem, który jest prosty i obłędnie pyszny (kto by nie lubił kremowych ziemniaków z masłem, śmietaną, szczypiorem i serem)…

… Bella Donnę, bardzo aromatyczną kompozycję gniecionych z masłem ziemniaków, wędzonej szynki, oliwek, gorgonzoli, mozzarelli, pomidorów, kukurydzy i zieleniny w postaci roszponki…

… oraz Mucho Macho, coś dla wielbicieli ostrej kuchni z chorizo, fasolą i jalapenos oraz ostrą salsą.

Bardzo fajne danie, bardzo sycące, a dzięki różnym dodatkom każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie osobiście najbardziej smakował najprostszy, klasyczny ejber z gzikiem, ale pozostałe także były pyszne. Warto.

Na koniec curry. Curry w trzech odsłonach z food trucka Curry On.

Zaczynamy od czerwonego curry, do którego wybrałem wołowinę. „Ostre w akceptowalnych granicach” to dobry opis. Jest pikantnie i wyraziście, ale bez palenia kubków smakowych. Jest także aromatycznie i kremowo:

Żółte curry zamówiłem z kurczakiem. Jest najłagodniejsze, za smak odpowiada tutaj mleko kokosowe i masło orzechowe, więc to curry ma lekko słodkawy posmak. Wybrałem do niego kurczaka i byłem bardzo zadowolony:

Na koniec zielone curry, do którego wziąłem tofu i które najbardziej mi smakowało. Wyraźna nuta kafiru, kolendry, trawy cytrynowej i limonki sprawia, że ta wersja jest bardzo orzeźwiająca. A dzięki zielonym papryczkom chili jest także lekko pikantne. Balans smaków idealny:

To tyle na dziś. Niebawem kolejne dania z food trucków, a my zapraszamy na nasze Wydarzenia, na których będziecie mogli zjeść te pyszności: https://www.facebook.com/pg/StreetFoodPolska/events/

Foto: Ela Święcka oraz archiwum SFP.

Linki:

Glavice – https://www.facebook.com/glaviceft/

San Escobar – https://www.facebook.com/Sanescobarfood/

Momo Smak – https://www.facebook.com/Momo-Smak-Kuchnia-Azjatycka-212252842251384/

Para z Gara – https://www.facebook.com/ziemniory/

Curry On – https://www.facebook.com/CurryOnTruck/

MAXymalnie dobry fast food. Z wizytą w MAX Burgers

Przedsmak lata na talerzu w Kardamonie

Dodaj komentarz