Migawki kieleckie – pizza, burger, lahmacun, kaczka i przystawki - Street Food Polska
close

Migawki kieleckie – pizza, burger, lahmacun, kaczka i przystawki

0udostępnień

Dzisiaj kolejny wpis z cyklu „migawki”. Czasami zbiera mi się kilka zdjęć, pojedyncze dania zjedzone gdzieś na mieście – za mało, by robić z tego osobny post, a szkoda byłoby nie wspomnieć. Więc dziś przed Wami kilka króciutkich opisów – może komuś się przydadzą.

Foccacia z serem pleśniowym w restauracji Rozmaryn na Rynku. Cena około 10-12 zł, nie pamiętam, a paragon zgubiłem. W każdym razie nie spodziewałem się niczego wielkiego, więc zaskoczenie in plus było duże:

img_9193 img_9194

Świetne, cieniutkie i chrupiące ciasto, wyraziste sery, podlewałem sobie ostrą oliwą i bardzo mi smakowało.

Lahmacun Rollo w Prosiaczku (14.50 zł). Lahmacun to cieniutki placek pokryty mielonym mięsem, taka bardziej przystawka niż pełne danie (tak jak podają to w Maho), ale w Prosiaczku dostaniecie je formie podobnej do tej, jaką spotkałem już kiedyś w warszawskim Kebab King. Czyli na bazę położono sosy, surówki i mięso z kebaba, prażoną cebulkę, a całość zwinięto w rulon i zapieczono.

img_9176 img_9177

Ogromne, chrupiące, sycące. Jeśli lubicie durum max w Prosiaczku, spróbujcie lahmacun. Będzie Wam smakować. —> DOWÓZ

Kaczka (35 zł) w Del Favero Gastronomia Italiana. Tak, tym razem nie kanapki, ale danie obiadowe. Bo Szefuńcio za co się nie weźmie to zrobi to pysznie. I tak było tym razem. Kacza noga w sosie z pomarańczą, kremem balsamicznym i czekoladą (!!!) okazała się obłędna. Wyraziste, mięciusieńkie mięso z chrupiącą skórką podkręcone aromatycznym sosem balsamicznym, złamane kwaskową pomarańczą i gorzką czekoladą – bez dwóch zdań to była jedna z najlepszych kaczek, jakie jadłem w życiu. To było tak dobre, że zjadłem nawet warzywa, bo maczane w sosach smakowały zupełnie inaczej niż normalnie.

img_9287 img_9285 img_9286

Jeśli macie ochotę na dobry lunch to obserwujcie ich fan page, codziennie mają coś innego.

Kacburger, tatar ze śledzia i bigos w Rockabilly.  Zacznijmy od przekąsek. Tatar ze śledzia jest świetny. Podany z tostowanym pieczywem i opiekanym filecikiem jest wręcz idealną pozycją pod kieliszek dobrze zmrożonej substancji. Warto!

img_9173 img_9174

Bigos bardzo aromatyczny, podkręcony konfiturą śliwkową, świetnie sprawdzi się jako przystawka lub lekkie danie główne. Kolejna pozycja godna polecenia.

img_9170

Kacburger (25 zł) to 200 g wołowiny, wysmażonej wg mojej prośby na różowo, chrupiący bekon, cheddar, sadzone jajo, sosy, pikle i warzywa. 

img_9335 img_9336 img_9339

Bardzo dobry burger, solidny, soczysty i sycący. —> DOWÓZ https://www.facebook.com/rockaburgers/

Na koniec pizza z Grande Cozze. Zamawiałem tam pizzę dawno temu, jeszcze przed Rewolucjami Magdy Gessler i była pyszna. Potem jakoś o nich zapomniałem. Aż do momentu, gdy nie chciało mi się gotować obiadu. Odpaliłem jeden z portali do zamawiania jedzenia i jazda. 

Margherita (19,99 zł/mała – ok 33 cm) – nie ma się co rozpisywać, bardzo dobra klasyka na cienkim i sprężystym cieście,z dużą ilością dobrego sera i bardzo dobrym sosem pomidorowym.

img_9289

Finferli Funghi (24 zł/duża, ok. 40 cm). W składzie ma ser, boczek, kurki, sos kurkowy, parmezan, cebulę i pomidora. Po otworzeniu pudełka pomidor okazał się suszony:

img_9290 img_9294

Bardzo fajne połączenie. Smak mocno grzybowy, kremowy, słonawy i wyrazisty.

Pepperoni (24 zł/duża) to kompozycja bardzo prosta – sos, ser, jalapenos i salami pepperoni.

img_9292 img_9293

Pikantna i wyrazista, szkoda, że za długo przetrzymana w piecu, więc kiełbasa miejscami zamiast być soczysta okazałasię sucha. Niemniej wato zapamietać tę pozycję, jeśli najdzie Was ochota na pikantną pizzę.

Restauracja Rozmaryn – Rynek 5, Kielce

Bar Prosiaczek – Św. Leonarda 15, Kielce

Del Favero Gastronomia Italiana – Plac Moniuszki 5B, Kielce

Rockabilly Steakhouse & Whisky Bar – Rynek 5, Kielce

Grande Cozze – Równa 4 B, Kielce

 

Smaki Gruzji na krakowskiej ulicy.

Stary Browar Rzeszowski – wizyta niepełna

Dodaj komentarz