close
Kawka Coffee House – miejsce na bajgle, ciasto i dobrą kawę.

Kawka Coffee House – miejsce na bajgle, ciasto i dobrą kawę.

0udostępnień

Podobały Wam się moje wrzutki z tego miejsca, jakie zamieszczałem na naszym fan page, pora na kompleksowy opis tego miejsca.

Kawka – Coffee House to miejsce, które odkryłem przypadkiem. Zajrzałem przez szybę, wyguglałem menu – zapowiadało się super. Nie pozostało więc nic innego, jak pójść tam na śniadanie. Skończyło się na trzech wizytach, spróbowaniu pięciu śniadań, ciasta i wypiciu kilku kaw.

Lokal jest bardzo przyjemnie urządzony, a miłośnicy alternatywnych metod parzenia kawy będą wniebowzięci.

Podczas pierwszej wizyty widząc w menu bajgle zamówiłem od razu dwa, spodziewając się bajgli tej wielkości, co w Cafe Bergson. No cóż… W Kawce bajgle są z tych dużych :) Oprócz bajgli wzięliśmy też szakszukę.

Szakszuka (14 zł) bardzo smaczna, porcja sycąca, tym bardziej, że podana z dobrym chlebem. Dwa rodzaje pomidorów, papryka i cebula podduszone razem, a wśród nich jajko z wolnego wybiegu. Można domówić więcej jajek (dopłata 1.5 zł/szt.).

Bajgiel wytrawny (16 zł) to bajgiel z jajecznicą z 3 jaj i szynką podawany z sałatka warzywną. Dobre pieczywo, jajecznica w punkt, całość stanowi naprawdę bardzo sycące i co najważniejsze – bardzo smaczne śniadanie.

Bajgiel wędzony (15 zł) to kolejna pyszna pozycja. W posypanym ziarnami pieczywie zamknięto pyszny wędzony twaróg z sosem jogurtowym z curry i chrzanem oraz prażona cebulką. Bardzo nam smakował i zajadaliśmy do ostatniego okruszka,

Kolejna wizyta to bajgiel indyczy i tosty z awokado i jajkami poche. Gwoli ścisłości w menu są dwa bajgle z indykiem, jeden z chutneyem morelowym, a drugi, wybrany przeze mnie, z konfiturą z czerwonej cebuli i żurawiny duszonymi w winie.

Soczysta pierś indyka dobrze się komponowała z konfiturą. Było wytrawnie i lekko słodkawo. Bardzo dobra pozycja, sycąca, warta swej ceny (18 zł).

Tosty (20 zł). Nie jestem fanem awokado i pochodnych z niego, więc nie będę się wypowiadał o całości, ale jajka ugotowane w punkt, posadzone na pysznym testowanym pieczywie z dodatkami stanowiły bardzo sycący posiłek.

Wizyta trzecia. Nie mogłem nie spróbować klasyki, jaka niewątpliwie jest bajgiel z kremowym serkiem, koperkiem, świeżym ogórkiem i łososiem (15 zł). Szlachetna prostota, świetny smak, aż mi się przypominało śniadanie jedzone w nowojorskim Russ & Daughters ;)

Spora oferta ciast w Kawce nie pozwala przejść obojętnie. Nie jestem może ciasteczkowym potworem, ale sernik chętnie od czasu do czasu zjem. Wybór padł na Baskijski (12 zł) i to był bardzo dobry pomysł, bo sernik był idealnie wilgotny i pyszny. A towarzyszący mi tego dnia Maciek z Sytej Kury wziął eklera czekoladowego (6.5 zł/szt, 17 zł/3 szt.) . Podwójnie czekoladowego, jak się okazało.

Podsumowując: jeśli będziecie w Oświęcimiu szukać miejsca z dobra kawą, dobrymi ciastami i dobrymi śniadaniami, to Kawka Coffee House będzie idealnym wyborem. Ja na pewno będę tam wracał z przyjemnością.

Kawka Coffe House – Adama Mickiewicza 10, 32-600 Oświęcim

Facebook – https://www.facebook.com/Kawka-coffee-house-100631628829752/

Irlandia na talerzu. Część 4 – uliczne klimaty.

IRLANDIA NA TALERZU. CZĘŚĆ 5 – JEDZENIE NA ENGLISH MARKET

Dodaj komentarz