Pamiętam, jak 8 lat temu poznałem Łukasza. Miał wtedy pomysł na sieć lokali z amerykańskim jedzeniem i był pełen entuzjazmu. Rok później działał już pierwszy lokal pod marką 7 Street – Bar & Grill, a do dziś czynnych jest 7 restauracji i kilka kolejnych w planach (lokal w Gdańsku ruszy w tym roku). Moja pierwsza wizyta w 7 Street obyła się na Gocławiu i do dziś najczęściej wpadam właśnie tam. Nie inaczej było i teraz.
Zaczęliśmy od Mexican Fries (16.98 zł). To chrupiące frytki z sosem cheddarowym i jalapenos. Bardzo fajny starter, który doskonale sprawdzi się także do piwa. Frytki były chrupiące, serowy sos ciągnął się na nich jak złoto, a papryczki nadawały fajnego, lekko ostrego posmaku. W naszym zamówieniu papryczki wylądowały na spodzie zamiast na górze, więc danie nie wyglądało tak fotogenicznie, jak powinno, ale smak na szczęście nie ucierpiał. Warto.


Ale moim głównym celem była nowość w menu – hot dogi premium. Na zdjęciach wyglądały fantastycznie, postanowiłem sprawdzić jak smakują i czy faktycznie na żywo prezentują się tak, jak na fotach reklamowych. W menu znajdziemy cztery pozycje i wszystkie cztery wylądowały przede mną.
Jeżeli chodzi o wygląd, to rzeczywistość pokrywa się z reklamami. Hot dogi wyglądają świetnie. Ale wygląd to nie wszystko, sprawdźmy więc smak. Najpierw Classic (17.98 zł). Bułka, kiełbaska, musztarda, ketchup, ogórek kiszony, cebulka prażona, szczypiorek.




Dobra, soczysta kiełbaska z grilla, , chrupiąca cebulka i takiż ogórek, musztarda z keczupem zagrały wzorcowo i nawilżały całość, a szczypiorek to bardzo fajny dodatek, który nienachalnie podkreślał smak. Całość zamknięta w grillowanej bułce, która do końca trzymała wszystkie składniki w kupie. Proste i pyszne połączenie.
Następnie wjechał Cheese & Bacon (19.98 zł). Bułka, kiełbaska, ser cheddar, bekon, sos serowy, pomidor, szczypiorek.





To również prosta i pełna smaku konstrukcja. Dominujący smak nadają tutaj chrupiący bekon i mnóstwo sera, a pomidor łamie słoność serów i bekonu lekką słodyczą.
Kolej na El Machette (23.98 zł). Bułka, kiełbaska, chili con carne, sos serowy, ser mimolette, jalapeno, kolendra, cząstka limonki.



To wyrazisty i charakterny hot dog. Oprócz grillowanej kiełbasy mięsnego smaku nadaje chili con carne. Jalapenos i świeża kolendra plus kilka kropli limonki dają świeżość, a sos serowy i mimolette kremowość. Bardzo dobra i sycąca pozycja.
Na koniec BBQ Boss (19.98 zł). Bułka, kiełbaska, chutney z cebuli, ogórek kiszony, majonez, sos BBQ, pomidor, bekon, cebulka prażona, szczypiorek.




Klasyczny smak amerykańskiego street foodu. Jest tutaj chrupiąco i kremowo jednocześnie, a BBQ z majonezem dają odpowiednią wilgotność i smak. Kciuk w górę.
Podsumowując: wszystkie cztery hot dogi z oferty 7 Street bardzo przypadły mi do gustu. Wysokiej jakości składniki, bardzo dobra bułka i dobrze dobrane dodatki – te hot dogi warte są swojej ceny i chętnie będę na nie wracał, jeśli będę w pobliżu lokalu z logiem 7 Street. Ceny zbliżone do food truckowych, a w lokalu mamy dodatkowo obsługę kelnerską. Krótko mówiąc – polecam.
Uwaga, hot dogi dostępne wyłącznie w lokalach, nie ma możliwości zamówienia ich w dowozie.
7 Street Bar & Grill – http://www.7street.pl
Lista lokali i menu – http://www.7street.pl/zamow
Facebook – https://www.facebook.com/7StreetPolska/