Golonka po chińsku, śniadanie w Noodlach, zapiekanki na Chmielnej i przekąski w BroWarmii - Street Food Polska
close
Golonka po chińsku, śniadanie w Noodlach, zapiekanki na Chmielnej i przekąski w BroWarmii

Golonka po chińsku, śniadanie w Noodlach, zapiekanki na Chmielnej i przekąski w BroWarmii

0udostępnień

Wracając z imprezy Pepsi poczułem niewyobrażalny głód. W pobliżu hotelu wszystko było już zamknięte. No… Nie do końca wszystko. Jak ćma zwabiony światłem promieniującym z okien budynku przy Grzybowskiej 30 wszedłem do lokalu o nazwie Sajgonka Bar – Restauracja. Miałem nieziemski fart, bo zdążyłem minutę przed zamknięciem. Na miejscu zjeść już nie mogłem, ale na wynos jeszcze zrobią. Musiałem szybko się decydować, co łatwe nie było, menu liczy bowiem 148 pozycji (bez dodatków i napojów). Wybór padł na golonkę na ostro. W końcu golonka to danie lekkie, smaczne i pożywne, które można jeść niezależnie od pory dnia czy nocy :) W zestawie z ryżem i surówką kosztuje 13 zł.

20140319_224731 20140319_224755 20140319_225157

Zamawiając myślałem, że wersja na ostro to dobry pomysł. Myliłem się, albo nie doceniłem sosów w tym lokalu. To było ostre jak brzytwa. Na szczęście miałem w zapasie kilka napojów od Pepsi, więc jakoś się ratowałem. Mięsa sporo, miękkie i soczyste, ale smaku nie jestem w stanie Wam opisać, bo ostry sos wypalił mi kubki smakowe. Dawno już tak nie miałem. Jedno mogę stwierdzić na pewno – danie nasyca.

Następnego ranka przed spotkaniem z Marcinem ze slodkokwasna.pl udałem się do leżącego 100 m od hotelu lokalu Noodle World (Żelazna 59). Śniadanie miałem wykupione, ale zerkając na menu wyczytałem, że każdy zestaw śniadaniowy kosztuje tam 10 zł. Jako antyfan noodli modliłem się do Gara, by w swej łaskawości pozwolił mi wybrać coś normalnego. Na szczęście noodle w skład śniadania nie wchodziły :) Zdecydowałem się więc na parówki w sosie słodko-kwaśnym. Po chwili otrzymałem taki oto zestaw:

20140320_080431

20140320_080440

3 parówki polane sosem spotykanym w każdym „chińczyku”, chrupiąca bułeczka i warzywka. Niby nic, ale na start w porządku. Parówki smaczne, ale osobiście wolałbym klasyczną musztardę lub jakiś bardziej wyrazisty sos. W cenie także kawa lub herbata i szklanka soku. Miło. Jeśli faktycznie kosztuje to 10 zł, to jest to cena dobra.

Było egzotycznie, pora na coś swojskiego. Na przykład na Kultowe Zapiekanki na Chmielnej.

20140322_132500

Co ciekawe, wszystkie oferowane tam zapiekanki maja jeden rozmiar – XL.

20140322_133023

Było nas troje, więc zdecydowaliśmy się przetestować dwie kompozycje, z opcją dobrania kolejnej jeśli nam zasmakuje. Wybór padł na Antywegetariańską i Hot Tabasco. Antywegetariańska kusiła dużą ilością mięsnych składników: kiełbasa, karkówka z grilla i bekon. Do tej zapiekanki wzięliśmy keczup.

Bułka (pieczona na  zamówienie) smaczna i wygodna do trzymania. Chrupiąca z wierzchu, miękka w środku. Należy dodać, że zapiekanki dostaliśmy mega gorące. Dobrą opcją będzie zjedzenie ich przy stoliku lub chociaż odczekanie chwilę by lekko przestygły. Sera sporo, bardzo się ciągnął, składniki mięsne zgodnie z opisem występowały, ale zapiekanka raczej zawiodła. Po dłuższej wymianie poglądów doszliśmy do wniosku, że jest po prostu niedoprawiona. A dokładnie to grzyby są mdłe. Składnik bazowy jednym słowem do bani.

20140322_134003 20140322_134009

Sprawdzamy więc Hot Tabasco:

20140322_133956

 

20140322_133959

Tutaj keczup zastąpiony został sosem czosnkowym, a oprócz niego na bagietce znalazły się salami, czosnek i papryczka chili. W zasadzie smakowała podobnie do poprzedniej, tyle że była ostrzejsza. Podsumowując – głowy nie urywa, choć tragedii nie ma – poprawne zapiekanki ze średniej półki. Osobiście raczej nie powtórzę, wolę Zapiexy Luxusowe lub Zapiekankę Snack Bus.

Ostatnim opisanym dziś miejscem będzie BrowArmia Królewska mieszcząca się na ulicy Królewskiej 1 (wejście od Krakowskiego Przedmieścia). Pić nam się chciało, więc wstąpiliśmy na piwo. Pszeniczne 12 zł za 0,5 litra. Piwo dobre, ale co wziąc do piwa? Kusiło mnie kilka dań, zdecydowaliśmy się jednak wziąć na początek Koszyk przekąsek piwnych- 580g (papryka jalapenios z serem, krążki cebuli, nugetsy z kurczaka, mozzarella, łódki ziemniaczane) podawane z sosami dla dwóch osób za 42.00 PLN. I chwała nam za przezorność, że wzięliśmy tylko ten koszyk. Niby jest tego dużo, ale jakość przekąsek… Krążki cebulowe poprawne. Łódki ziemniaczane takie sobie, nugetsy z kurczaka suche, mozarella panierowana mdła, a faszerowane jalapenos to jakaś pomyłka. W środku pasek papryki smakującej jakby drugą młodość przechodziła jeszcze przed wojną do tego kwaśny ser. Mam podejrzenie, że są to rzeczy kupowane w stanie zamrożonym i tylko wrzucane na tłuszcz przed podaniem. A w takim lokalu wypadałoby mieć jednak własną „produkcję”. Na tym skończyliśmy wizytę, bo nie chciało nam się ryzykować pieniędzy sprawdzając inne dania.

20140322_142527 20140322_142532

To co zamówiliśmy na pewno nie było warte 42 zł. Jedyną zaletą była ilość. Ale ilość to nie wszystko.

Sajgonka Bar – Restauracja, ul. Grzybowska 30, Warszawa

Noodle World, ul. Żelazna 59, Warszawa

Kultowe Zapiekanki, ul. Chmielna 16, Warszawa

BrowArmia Królewska, ul. Królewska 1, Warszawa

Burger Ltd, czyli kolejny raz szału nie było.

Lodowe perypetie Qnia

Dodaj komentarz