Ostatnio zachwycił mnie tam hot dog z pieca. Jeden z najlepszych jakie jadłem w Kielcach. Pizzę też recenzowałem, jadłem tam hamburgera, zapiekanki i kanapki. Do pełnego obrazu brakowało mi tylko kebaba. W końcu się udało.
Ponieważ zimno było i wilgotno, nie chciało mi się za bardzo łazić po mieście. Na Rogatkę Krakowską mam blisko, więc pomyślałem, że może uda mi się wreszcie zjeść kebab w Crazy Piramid Pizza. Wchodzę, pytam – jest. Do wyboru mamy kebab w bułce (za 9 zł 100 g mięsa i za 14 zł 200 g mięsa wg menu) oraz w tortilli (za 10 zł 130 g mięsa i za 12 zł ta sama gramatura, ale z ananasem dodatkowo). Można też zamówić na talerzu z frytkami. Mnie interesował kebab w bułce. Wybrałem tego za 9 zł. Mięso jest tylko drobiowe. Po około 5 minutach odebrałem „Bułkę Seti” – bo tak się ta wersja w CPP nazywa i wyszedłem zjeść. Bułka jest inna niż dotąd przez mnie spotykane – taka bardziej „chlebowa”:
Wielkość bułki jest akuratna, by wygodnie trzymać ją w dłoni:
Samo pieczywo bardzo smaczne – chrupiące, lecz nie suche, dobrze przypieczone na elektrycznym grillu.
A co w środku? Standard, czyli surówki, sosy i mięso:
Świeży pomidor, kiszony ogórek, kapusta biała i czerwona. Nie dominują w smaku, nie stanowią większości, pasują do mięsa. Kukurydzy nie stwierdziłem, więc daję duży plus :)
Sosy: wziąłem mieszane. Biały łagodny, majonezowy. Różowy pikantny, ale delikatnie. Oba bardzo kremowe, przypominają mi te, które jadłem w Prosiaczku. One również nie przeszkadzają w jedzeniu, dobrze podbijają smak całości.
I najważniejsze: mięso. Nie wiem czy było go 100 g czy więcej, ale było go dużo.
Miałem szczęście dostać mięso bezpośrednio „z kija”, więc było gorące i soczyste. Tak jak lubię – część kawałków lekko chrupiąca, część bardziej miękka i soczysta. Dobrze doprawione, smaczne.
Podsumowując: za 9 zł nie mam się do czego przyczepić. Porcja w sam raz na średni głód, składniki świeże i smaczne, bułka dobra. Spokojnie mogę polecić, jeśli ktoś lubi kebab z kurczaka będzie zadowolony. I tak sobie myślę, że skoro CPP to głównie pizzeria, ma dobry piec, z którego wychodzą pyszne hot dogi, to aż sie prosi, żeby samemu wypiekać pieczywo do kebaba. Skoro jest pizza w rożku, to w takim samym cieście kebab smakowałby doskonale. Może warto to przemyśleć?
Opinie wulgarne, wyglądające, jak nachalna reklama, reklamy itp. będą usuwane.
Kebab w rożku brzmi ciekawie i chyba coś podobnego kiedyś robiłem. Prowadziłem pizzerię. Do menu dołączyliśmy kebab w „calzone” Była to tak jakby pizza calzone, bez dodatków i sosu. Po upieczeniu przecięta na pół i do środka cała reszta jak w tradycyjnym kebabie z tym że zamiast tradycyjnej kapusty v- pekińska. Klienci sobie chwalili, lecz zmuszeni byliśmy przejść na tradycyjną bułkę. Gdybyś gdzieś natrafił na takie cudo to próbuj – polecam.
Pozdrawiam Paweł