śniadanie kielce
categoryO śniadaniach kieleckich słów kilka, czyli czy to ma sens?
Chciałem dziś kontynuować recenzje śniadań. Ruszyłem więc w tym celu do Centrum. Na pierwszy ogień poszedł Sphinx (śniadania od 9.00) - niestety, kielecki...
Testujemy śniadania. Część 3, czyli BP.
Często w trasie zatrzymujemy się na stacjach benzynowych żeby coś zjeść. Sieć "Wild Bean Cafe" należąca do BP to jedno...
Testujemy śniadania. Część 2, czyli McDonalds
Wczoraj testowałem Subwaya, dziś udałem się do McDrive na Aleję Solidarności 16, obok stacji BP, naprzeciwko Politechniki. Ponieważ oferta śniadaniowa...
Testujemy śniadania. Część 1, czyli Subway.
Śniadanie. Ponoć najważniejszy posiłek dnia. Ja na pusty żołądek nie jadam, ale czego się nie robi dla kochanych Czytelników :)...
Nie bądź taki Szybki Bill, czyli smętne wycie Kojota
Zawędrowałem w końcu do Kojota. Nigdy jakoś się nie składało by tam zajrzeć, więc wykorzystałem okazję, że mój żołądek gwałtownie...
Page 2 of 2