Wszystkie wpisy z wyprawy TUTAJ
Poniżej garść szczegółów dotyczących wyprawy:
Etap I – 17 dni, stany Illinois, Missouri, Kentucky, Pensylwania, Ohio. Chicago – Joliet – Springfield – St. Louis – Louisville – Lawrenceburg – Cincinatti – Columbus – North Huntingdon – Pittsburg – Cleveland – Chicago. Taka jest planowana trasa pierwszego etapu. Oczywiście może się ona zmienić, ale takie są założenia. Przez 17 dni będę jadł w amerykańskich sieciach fast foodowych, odwiedzę też kilka bardzo ciekawych miejsc (o tym niżej).
„No przecież tam jest tyle food trucków, a ty będziesz jadł w sieciówkach?!” Tak. Już wyjaśniam. Mój plan na USA od kuchni zakłada kolejny wyjazd, tym razem na dłużej, w przyszłym roku. Wtedy skupię się na lokalnej kuchni, ale na to trzeba dużo więcej czasu, niż mam teraz. Etap pierwszy to sieciówki z kilku powodów. Najważniejszy jest taki, że to właśnie sieci opanowały świat. Od fast foodów zaczęła się rewolucja żywieniowa, sieci zmieniły świat, więc po prostu MUSZĘ od nich zacząć. Czy to się komuś podoba, czy nie – fast foody budowały Amerykę na równi z przemysłem motoryzacyjnym. Dlatego chcę u źródła sprawdzić, jak sami Amerykanie odnoszą się do fast foodów i czy(m) amerykańskie fast foody różnią się od europejskich. Poza tym naprawdę nie zamierzam rezygnować z jedzenia w food truckach. Jeśli jakiś na mojej drodze stanie to na pewno coś kupię i opiszę.
W planach mam odwiedzenie siedziby McDonald’s w Oak Brooks, Innovation Center w Romeoville i zwiedzanie Muzeum McDonald’s w Des Plaines. McDonald’s jest jednym z najbardziej charakterystycznych symboli amerykańskiego stylu życia i utożsamiany jest z rewolucją żywieniową, ze zmianą nawyków jedzeniowych na świecie. W Pensylwanii natomiast odwiedzę Muzeum Big Maca:
W Kentucky spędzę kilka dni nie tylko na jedzeniu – odwiedzę gorzelnię Wild Turkey, wszak bourbon nierozerwalnie związany jest z amerykańskim stylem życia.
Co chcemy pokazać, opisać, sfilmować, czyli zarys celów wyprawy:
-
Co jadają autochtoni?
-
Gdzie i co jedzą kierowcy transkontynentalnych ciężarówek?
- Hamburger i cheeseburger, BBQ, smażony kurczak, Mc’d’cheese i aple pie – 5 najpopularniejszych fast foodów w USA.
-
Amerykańskie motele – element amerykańskiej kultury. Jakość, ceny, udogodnienia.
-
Amerykańskie posiłki – śniadania, obiady, kolacje.
-
Drive in, drive thru – symbole amerykańskiego stylu życia.
-
Ikony Ameryki – Mc Donald’s, Wild Turkey

Cała wyprawa dokumentowana będzie na blogu Street Food Polska w formie tekstowej, zdjęciowej, kanale na YouTube (video), a także w innych mediach.
Planowana jest także wersja książkowa.
Miasta do odwiedzenia:
Chicago (IL): McDonald’s Head Quarter (to tutaj zaczynał Ray Kroc), Mc Donald’s Innovation Center (to tam testuje się wszystkie nowości, sposoby działania, obsługi etc.), Lou Mitchel’s (działająca nieprzerwanie od 1923 roku najsłynniejsza chicagowska knajpka)
Joliet (IL): Joliet Prison – fani braci Blues wiedzą o co chodzi ;)
Springfield (IL): The Cozy Dog Drive – In (tak, to tam wymyślono Cozy Dogi)
St. Louis (MO): lody od Teda Drewers’a
Louisville (KY): Tu wystartowało KFC
Lawrenceburg (KY): Wild Turkey Distillery (mniam!)
Cincinnati (OH): mikrobrowary
Columbus (OH): Wendy’s (to tu powstała pierwsza restauracja Wendy’s)
North Hungtington (PA): BigMac Museum (powstałe w działającym ciagle Maku).
Pittsburg (PA): Heinz
Cleveland (OH): jeszcze nie wiem, co obejrzę w najbardziej depresyjnym mieście USA, ale mam kilku faworytów ;)
A wszędzie gdzie się da, będę zamawiał moje dwa ukochane klasyki: hot dogi i kanapkę Philly Steak.
Lista sieci do odwiedzenia:
1. McDonald’s – kanapki, których w Polsce nie ma
2. KFC – dania, których w Polsce nie ma
3. Burger King – kanapki, których w Polsce nie ma
4. Chick-Fill-A – kanapki z kurczakiem
5. Subway – kanapki, których w Polsce nie ma
7. Dunkin Donuts – kanapki i pączki
8. Taco Bell – kuchnia tex-mex
9. Wendy’s – kanapki i burgery
10. A&W – burgery i roots beer
11. Sonic Drive – In – hot dogi i burgery
12. IHOP – śniadania
Nie pominę też typowych amerykańskich przekąsek, takich jak suszona wołowina, lukrecja, dziwne smaki czipsów etc. Jeśli na drodze stanie mi food truck czy bar, gdzie podają hot dogi to oczywiście wdepnę i spróbuję.
Będzie ciężko, niezdrowo i … fajnie :)
W komentarzach możecie podrzucać pomysły, co i gdzie mam spróbować. Może uda mi się choć kilka miejsc odwiedzić. Pamiętajcie jednak, że mam na to tylko 17 dni ;)
Partnerami wyprawy są:
MCDONALD’S POLSKA, WILD TURKEY BOURBON, 7 STREET POLSKA, Wurst Kiosk
PATRONAT MEDIALNY: GAZETA WYBORCZA