Z zasady nie chodzę do nowych lokali w dniu otwarcia. Z każdego otwarcia lokalu na jakim byłem, mam złe wspomnienia. Są jednak rzeczy, obok których nie umiem przejść obojętnie. Lubię sushi, ale że jakoś ostatnio nie ma okazji żeby się na nie wybrać, najczęściej zaspokajam się doskonałym onigiri z Yume. Niedawno dotarła do mnie jednak informacja, że na ulicy Miodowej ma się otworzyć lokal serwujący rolki sushi, które można zjeść na miejscu lub wziąć na wynos. Pomysł na krakowskim rynku jest zupełnie nowy, ale w Warszawie czy Wrocławiu, jest już przynajmniej kilka lokali serwujących sushi w ten sposób i stają się one coraz popularniejsze. Kraków w tym przypadku trendów nie wyznacza, ale to nie zmienia faktu, że musiałem sprawdzić, jak wygląda ten japoński przysmak w wykonaniu Sushi Rolls Grab&Go.
Nauczony doświadczeniem nie pojawiłem się zaraz po otwarciu tylko dłuższą chwilę później, lokal jest malutki, ale obsługi nie brakuje. Szybkie spojrzenie na menu i wybieram kompozycję która nigdy mnie nie zawiodła – Philadelphia Roll – surowy łosoś, sałata, serek Philadelphia i awokado.
Zdaję sobie sprawę, że nie jest to zbyt klasyczne połączenie, ale odkąd spróbowałem go pierwszy raz, mam do niego straszną słabość. Rolki są wcześniej przygotowane i przebywają w oświetlonej lodówce. Prezentują się naprawdę pięknie. Dużym plusem jest to, że w lokalu można płacić kartą. Często w nowo otwieranych lokalach na początku zapłacimy tylko gotówką.
Otrzymuję moje zamówienie i siadam na jednym z kilku krzeseł znajdujących się przy ścianie. Rolka przy bliższy spotkaniu prezentuje się doskonale, pachnie świetnie i człowiek nie może się doczekać pierwszego gryza. Smak nie zaskakuje, jest dobrze, a nawet bardzo dobrze, na pierwszy plan wysuwa się surowy łosoś, jego smak jest bardzo wyraźnie zaznaczony, ryba jest świeża i ma świetną konsystencję. Ryż ugotowany jest w punkt, sałata dodaje nieco chrupkości, a serek wraz z awokado dodają gładkości. Tak, mam wielką słabość do tej kompozycji. Każdy kolejny kęs maczam w dołączonym sosie sojowym i zjadam ze smakiem. Nori sprawuje się idealnie, nie rozpada się, nie klei przesadnie do dłoni, do ostatniego kęsa utrzymuje wszystkie składniki w ryzach.
Już wiem, że będę częstym gościem w tym miejscu. Jeśli w pierwszym dniu działania nie zauważyłem żadnej mniejszej ani większej wpadki, to pozostaje mi tylko trzymać kciuki za całą ekipę Sushi Rolls Grab&Go. Ceny nie są wygórowane, smak jest świetny, obsługa bardzo miła. Wyczuwam modę na rolki w Krakowie. Zwłaszcza, że niedługo nieopodal otwiera się kolejny lokal specjalizujący się w tym przysmaku.
Ceny:
Philadelphia Roll – 13 zł (w dniu otwarcia druga taka sama rolka za połowę ceny)
Sushi Rolls Grab&Go – ul. Miodowa 34, Kraków
Strona na Facebooku: https://www.facebook.com/sushirollsgrabgo
Strona internetowa: http://www.sushirolls.eu/
