IRLANDIA NA TALERZU. CZĘŚĆ 5 – JEDZENIE NA ENGLISH MARKET - Street Food Polska
close
IRLANDIA NA TALERZU. CZĘŚĆ 5 – JEDZENIE NA ENGLISH MARKET

IRLANDIA NA TALERZU. CZĘŚĆ 5 – JEDZENIE NA ENGLISH MARKET

0udostępnień

Ależ ja kocham takie miejsca! Pod jednym dachem można nie tylko zrobić zakupy, ale i zjeść. I to dobrze zjeść. Byłem w takich miejscach w USA, nie mogłem nie być w Irlandii. Dlatego raniutko wsiedliśmy w samochód i pomknęliśmy do Cork, żeby śniadanie zjeść na English Market.

Jak wspomniałem, można (a nawet trzeba) zrobić tutaj zakupy. Jeśli ktoś szuka ogromnego wyboru świeżych ryb, owoców morza, warzyw, pikli…. generalnie dobrej jakości składników do dań chyba dowolnej kuchni, to tutaj je znajdzie.

Nie ukrywam, że jeszcze przed przyjazdem miałem swojego faworyta wśród wystawców. Bardzo bowiem chciałem spróbować kiełbasek od O’Flynns Gourmet Sausages Company, założonego w 1920 roku. Widziałem zdjęcia ich kiełbasek w necie, a kiedy wyczytałem, że wystawiają się na English Markecie, wiedziałem, że właśnie tam skieruję swoje pierwsze kroki.

Najlepsze jest to, że na miejscu robią hot dogi! Wystarczy wybrać swoją ulubioną kiełbaskę, dodatki i po chwili trzymać w rękach pachnącego obłędnie hot doga. Można też zjeść kurczaki, ale jakoś nas nie zanęciły.

Hot dogi natomiast doskonałe. Tylko dobra bułka, świetne kiełbaski, sosy i minimalna ilość wybranych dodatków. Zajadałem z ogromną przyjemnością.

Moją uwagę przyciągnęło również stoisko z kanapkami. Ale z jakimi kanapkami! Różne wielkości, różne rodzaje pieczywa, na zimno, na ciepło, z sałatką lub bez…

Nie mogliśmy się oprzeć i po chwili zajadaliśmy się pysznymi bagietkami. Ja wybrałem oczywiście z irlandzką wołowiną. Sztos!

Połaziliśmy, kupiliśmy co nieco, popatrzyliśmy na stoiska…

… by ostatecznie zasiąść chwilkę na ciastach i kawie. Ciasta wybraliśmy klasyczne – cytrynowe, marchewkowe i sernik.

Dobre to było i w doskonałych nastrojach ruszyliśmy dalej.

Podsumowując: jeśli tylko będziecie mieli okazję, to zajrzyjcie na English Market w Cork. Ja mógłbym chodzić codziennie. Ba, mógłbym tam zamieszkać! Poza niedzielą, bo wtedy jest nieczynny.

The English Market – Princes St, Centre, Cork, Irlandia

WWW – https://www.corkcity.ie/en/english-market/

Kawka Coffee House – miejsce na bajgle, ciasto i dobrą kawę.

Pomazanky. Prosta kuchnia wg Street Food Polska.

Dodaj komentarz