Dzisiaj chciałem Wam opowiedzieć drodzy czytelnicy o miejscu, które istnieje już wiele lat, o miejscu które odwiedziłem ponownie po dłuższej nieobecności. Odkąd wyprowadziłem się z Nowej Huty, w której było przynajmniej kilka dobrych tzw. chińczyków, od czasu do czasu dopada mnie tęsknota za tego rodzaju jedzeniem.
Do lokalu na Miodowej zraziłem się kilka lat temu. Od tego czasu jednak wiele się tutaj zmieniło, wnętrze przeszło remont i wygląda teraz schludnie i czysto, byłem ciekaw czy zmiany zaszły również w kuchni.
W porze obiadowej w środku tygodnia było zajętych kilka miejsc w środku, co zazwyczaj jest dobrym znakiem. Zamówiłem swojego ulubionego kurczaka chrupiącego czyli filety z udek kurczaka w chrupiącej panierce, podawane na gorącym półmisku. Kilka chwil później sympatyczna pani kelnerka przyniosła cudownie skwierczącego kurczaka dla mnie, oraz kurczaka teriyaki dla mojej towarzyszki. Trzeba przyznać, że obie porcje prezentują się imponująco, mnóstwo mięsa (według karty każda z porcji to 400 gram kurczaka) a jako dodatek charakterystyczna dla tego rodzaju barów surówka oraz ryż.
Po spróbowaniu pierwszego kawałka, wiedziałem już, że będzie dobrze. Kurczak w środku był idealnie wysmażony, soczysty ale nie surowy a panierka była bardzo chrupiąca. Jedno z moich ulubionych dań w takich miejscach w doskonałym wydaniu. Spróbowałem również kurczaka teriyaki i muszę powiedzieć, że to kolejna bardzo solidna pozycja. Charakterystyczny smak sosu idealnie pasuje do doskonale przygotowanego kurczaka.
Postanowiłem wrócić w to miejsce kilka dni później aby spróbować czegoś co pojawia się chyba w każdym polskim ‚chińczyku’. Charakterystyczny słodko-słony smak kurczaka po wietnamsku znają chyba wszyscy bywalcy tego typu przybytków. Ten w Dong-A na Miodowej jest po prostu doskonały, idealnie miękki, pełen smaku, czuć w nim zarówno sos sojowy jak i słodkie aromaty. Najlepszą jednak częścią tej potrawy, przynajmniej dla mnie, jest wciąż delikatnie chrupiąca cebula, która znajduje się w zawiesistym, lepkim sosie. Taką cebulę chyba zacznę sobie robić w domu. Jestem w niej absolutnie zakochany. Przy okazji chciałem jeszcze wspomnieć o charakterystycznym słodko-kwaśnym sosie do ryżu, który znajdziemy w każdym azjatyckim barze w naszym kraju. Ten z Miodowej jest chyba najlepszym jaki jadłem, z idealnym balansem smaku i doskonałą konsystencją.
Powrót po latach okazał się doświadczeniem na tyle przyjemnym, że pojawiłem się w tym miejscu dwa razy w ciągu kilkunastu dni. Podoba mi się bardzo to, że kurczak z którego przygotowywane są potrawy jest świeży, podoba mi się sposób przyprawienia potraw i jestem zachwycony ich smakiem. I naprawdę nie interesuje mnie to, czy zaserwowane mi przysmaki mają cokolwiek wspólnego z kuchnią któregokolwiek z krajów dalekiego wschodu. Mnie smakuje, czego i państwu życzę.
Ceny:
Kurczak Teriyaki – 18,90 zł
Kurczak Chrupiący – 18,50 zł
Kurczak po wietnamsku – 18,50 zł
Dong-A – ul. Miodowa 7, Kraków
Strona internetowa z pełnym menu: http://miodowa.dong-a.pl/
