Wiele o tym miejscu słyszałem, polecali je zaprzyjaźnieni food truckowcy, chwalono je na blogach, a mnie bardzo spodobało się to,..
Tani lunch
ArtykułyPoprzednie części TUTAJ. Uwielbiam kuchnię azjatycką. Mógłbym żywić się nią codziennie, pod warunkiem, że spełnia pewne założenia. Czyli jest autentyczna,..
Kiedy jestem w trasie zwykle jadam w McDonald’s, bo takie perełki jak Zajazd Pod Skałą trafiają mi się niezwykle rzadko…
Dąbrowa Górnicza. Kiedyś przez nią przejeżdżałem. I tyle. A teraz była okazja gościć tam aż trzy dni. Trzy dni, podczas..
Ulica Bodzentyńska w Kielcach po kilku latach stagnacji zaczyna odżywać. Już nie tylko Burger & Co., ale także Potrafka i..
Z zewnątrz ciężko zauważyć, że można tu zjeść. Żadnego szyldu, jedynie potykacz i informacja na jednej z tablic przed wejściem:..
Żorż: Tytułem wstępu. Są w Krakowie 3 miejsca, do których się wybieram, wybieram i wybrać nie mogę: Pastrami Deli, Ed..
Dużo czasu minęło od naszej ostatniej wizyty na Wałbrzyskiej. Sporo się od tamtej pory zmieniło – lokal zyskał nową przestrzeń..
Jeśli śledzicie nasz fan page, to już pewnie wiecie, że w ostatni weekend odbył się mini zlot food trucków na..
Dzisiaj kolejny wpis z cyklu „migawki”. Czasami zbiera mi się kilka zdjęć, pojedyncze dania zjedzone gdzieś na mieście – za mało,..
Ależ mi się chciało pho! Takiego wiecie, esencjonalnego, kleistego, zostawiającego tłuszcz na ustach! Byliśmy w Warszawie, więc postanowiłem: lecimy na..
O podawanych na lunch kapitalnych żeberkach w John Burg już tutaj kiedyś pisałem. Od jakiegoś czasu oferta lunchowa jest tam..
Po występie w „Pytaniu na śniadanie” i wizycie w Deseo (będzie osobny wpis), szedłem sobie niespiesznie Alejami Jerozolimskimi i nagle..
Kaszpir: Nazwa trochę dwuznaczna. Lokalizacja kosmiczna. A jedzenie? Zacznijmy od początku. Był sobie burger. A nawet cheeseburger. A potem go nie było. A potem znów..
Niespodziewany wypad do Katowic z Pawłem Kotwicą na pokładzie zaowocował głodem. Bo pan Android podczas powrotu postanowił się zawiesić, a..
Do Kalisza przybyliśmy już we czwartek. Tego dnia zaczynał się bowiem montaż namiotu na Oktoberfest na Rynku. Montaż montażem, a..
Kiedyś Pho14, teraz WawPho. Zmieniła się nazwa, ale Diep ciągle można tam spotkać, a do tego Bitos też często bywa..
Dawno nie pisałem nic o kieleckich kebabach. A tak się składa, że w odstępie kilku dni nie chciało mi się..
Grzegorz już od ponad trzech lat serwuje z właściwą sobie slowfoodowością wśród książkowych moli najbardziej slowfoodowe dania na warszawskiej Woli..
Inaugurujemy na blogu nowy cykl. Będziemy dla Was sprawdzać oferty lunchowe, bo nie samą pizzą czy kebabem człowiek żyje przecież…