Bek Somsa – uzbecki street food na ulicach Krakowa. - Street Food Polska
close
Bek Somsa – uzbecki street food na ulicach Krakowa.

Bek Somsa – uzbecki street food na ulicach Krakowa.

0udostępnień

Wziąłem sobie kilka dni urlopu od korporacyjnej rzeczywistości, żeby odpocząć i porecenzować co nieco. Jedno z najwyższych miejsc na mojej liście lokali do odwiedzenia, od początku października zajmował nowo otwarty lokal z kuchnią, której jeszcze nigdy wcześniej nie próbowałem. Bek Somsa znajduje się na Alei Kijowskiej w okolicach Akademii Górniczo-Hutniczej, Miasteczka Studenckiego, zaraz przy przystanku MPK Kawiory. Wcześniej w tym samym miejscu działał lokal którego nie wspominam za dobrze, dlatego ucieszyłem się, kiedy zobaczyłem, że powstało tam coś nowego.

9

W pewien zimny i wietrzny poranek udałem się w podróż autobusem aby spróbować somsy, pierożków przypominających z wyglądu nieco hinduskie samosy którymi zajadałem się wielokrotnie podczas mojego pobytu w Wielkiej Brytanii. 

8

Pierwsza rzecz która uderzyła mnie po pojawieniu się na miejscu to niezwykle sympatyczna obsługa, pomocna i uśmiechnięta. Zamówiłem wszystkie 3 rodzaje pierożków, z kurczakiem, z wołowiną i z serem. Po chwili dostałem je na plastikowym talerzyku i mogłem zacząć konsumpcje. Pierwsze wrażenie jest doskonałe, pierożki są spore i prezentują się znakomicie.

1 2

Rozpocząłem od Somsy z kurczakiem, ciasto z wierzchu jest chrupiące, w środku bardzo delikatne, farsz natomiast uderza eksplozją smaków. Najdelikatniejszy i najbardziej soczysty kurczak jakiego jadłem w życiu, w towarzystwie cebulki i przypraw pośród których prym wiedzie kmin rzymski i, jak się później dowiedziałem, uzbecka kolendra. Każdy kolejny kęs sprawiał mi wielką przyjemność. Z jednej strony czuć nieco egzotyczny sposób przyprawienia, z drugiej strony natomiast nie jest to coś tak obcego, że człowiek musi się chwilę przyzwyczajać do tych smaków. Somsa z kurczakiem była obłędna.

3 4

Domyślając się, że drugi trójkątny pierożek będzie również zawierał mięsne nadzienie, zabrałem się za somsę o nieco innym kształcie. Tutaj w chrupiącym i aromatycznym cieście znalazł się żółty ser. Jestem olbrzymim fanem wytrawnych przekąsek dostępnych coraz częściej w naszych marketach. To jednak była przekąska, która wszystko co marketowe, robione z mrożonego ciasta i najtańszych składników, zostawia daleko w tyle. Wyrazisty ser w połączeniu z doskonałym, lekko chrupiącym ciastem powoduje, że człowiek nie może przestać się uśmiechać.

5 6

Na koniec zostawiłem sobie somsę z wołowiną. Tutaj mamy do czynienia z przyprawieniem podobnym jak w przypadku wersji z kurczakiem, jednak przez smak samego mięsa, całość jest zupełnie inna. Intensywność smaków jest po prostu powalająca. 

7

Nie wiem ile razy podczas jedzenia pomyślałem sobie – Jezu, jakie to pyszne. Każdy kolejny kęs powodował coraz większy uśmiech na mojej twarzy. Dawno w Krakowie nie jadłem tak oryginalnego  i tak pysznego street foodu. Będę z całych sił trzymał kciuki za ekipę Bek Somsa. Bardzo chciałbym większej ilości takich miejsc w Krakowie, świeżych, oryginalnych, z pomysłem, prowadzonych przez ludzi z pasją. A Wam polecam się tam wybrać jak najszybciej, bo Somsy stały się z miejsca jedną z moich ulubionych street foodowych przekąsek. 

Michał Turecki

Ceny:
Każdy pierożek – 3,50zł

Bek Somsaaleja Kijowska, przy przystanku MPK Kawiory

Strona na Facebooku: https://www.facebook.com/BekSomsa-190731931336427/

Tartuffo – pyszne śniadanie w Rzeszowie

Subway? Nie! Lepiej! To Kanapowo!

Dodaj komentarz